Porwanie, którego nie było
Data publikacji 28.06.2008
Wczoraj żarscy policjanci zatrzymali 42-letniego mieszkańca jednej z podżarskich miejscowości, który żądał miliona złotych za uwolnienie fikcyjnego zakładnika.
Po upływie pół godziny mężczyzna ponownie nawiązał kontakt z numerem alarmowym 999.Tym razem mężczyzna powiedział, że to on przetrzymuje 42-letniego mężczyznę i, że pozostały mu 24 godziny życia, a on żąda za jego życie miliona złotych.
Policjanci przez dwa dni prowadzili intensywne czynności śledcze i operacyjne, sprawdzali możliwe miejsca przetrzymywania osoby. Wczoraj wieczorem policjanci zakończyli działania zatrzymując 42-letniego Andrzeja G., który posiadał przy sobie telefon z którego wykonywane były połączenia.
W chwili zatrzymania mężczyzna miał w wydychanym powietrzu 3,7 promila. Obecnie "żartowniś" trzeźwieje w komendzie, gdzie zostaną przedstawione mu zarzuty zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie.
Kodeks karny przewiduje za to karę do dwóch lat pozbawienia wolności.