Łódzki policjant na wolnym namierzył pijanego kierowcę
Prawie półtora promila alkoholu w organizmie miał kierujący volkswagenem, który zasnął na środku skrzyżowania. Obudził go policjant, w czasie wolnym od służby. Dzięki temu być może nie doszło do kolejnej tragedii na drodze. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia, utrata prawa jazdy oraz wysoka grzywna.
Młodszy aspirant Kamil Kowalski, na co dzień pełniący służbę w Wydziale Konwojowym Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, 24 września 2023 roku, będąc w czasie wolnym od służby jechał w kierunku Kolonii Krężno, w powiecie piotrkowskim. Około godziny 4:00, przejeżdżał przez miejscowość Gąski, kiedy jego uwagę zwrócił volkswagen stojący na środku skrzyżowania. Pojazd miał włączony silnik, zapalone światła, ale pomimo możliwości przejazdu, kierujący nie zjeżdżał ze skrzyżowania. Policjant szybko zareagował. Podszedł do volkswagena, by sprawdzić, czy jego kierowca nie potrzebuje pomocy. Kiedy otworzył drzwi, poczuł silną woń alkoholu i zobaczył mężczyznę śpiącego z głową na kierownicy. Policjant zabezpieczył samochód na poboczu, udrażniając ruch na skrzyżowaniu. Kierowca volkswagena, kiedy zorientował się, że sytuacja działa na jego niekorzyść, próbował odebrać kluczyki i uruchomić samochód. Jego wysiłki spełzły na niczym i po chwili na miejscu pojawił się patrol piotrkowskiej drogówki. Piotrkowscy policjanci zbadali stan trzeźwości 25-latka, który pokazał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie kierowcy volkswagena. Teraz musi liczyć się z konsekwencjami swojego zachowania. Niebawem usłyszy zarzuty. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia, utrata prawa jazdy oraz wysoka grzywna.
Nieodpowiedzialny kierowca miał pecha, ale dzięki reakcji funkcjonariusza, który w czasie wolnym od służby znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie, nie doszło do tragedii.
Pijany kierowca samochodu może okazać się potencjalnym zabójcą drogowym doprowadzając do tragicznych w skutkach zdarzeń. Policjanci dbają o to by na drodze nie było miejsca dla pijanych kierowców. Kierujący, którzy wsiedli za kierownicę po alkoholu nie unikną odpowiedzialności karnej.
Reakcja funkcjonariusza łódzkiej konwojówki jest przykładem na to, że w trosce o bezpieczeństwo słowa hasła "pomagamy i chronimy” wypełniają będąc nawet poza czasem i miejscem służby.
(KWP w Łodzi / kp)