„Pani córka miała wypadek. Potrzebuje pieniędzy”. Seniorka oszukana metodą „na wypadek” straciła 40 tys. złotych. Apelujemy o ostrożność!
90-letnia mieszkanka powiatu ciechanowskiego padła ofiarą oszustów, którzy zadzwonili do niej na telefon stacjonarny. Kobieta straciła 40 tys. złotych, chcąc pomóc córce, która rzekomo spowodowała wypadek i potrzebowała pilnie pieniędzy na kaucję i kosztowne leczenie. Pamiętajmy ani Policja, ani prokuratura nie działa w ten sposób i nie prosi o przekazanie pieniędzy obcej osobie. Apelujemy o ostrożność!
Wielokrotnie policjanci apelują i ostrzegają, że oszuści wykorzystają najróżniejsze metody i sposoby, żeby wyłudzić pieniądze. Telefoniczne oszustwa przybierają różne formy. Niejednokrotnie oszuści dzwonią z informacją, że ktoś bliski spowodował wypadek i trzeba zapłacić określoną kwotę, aby uniknąć konsekwencji albo opłacić kosztowne leczenie.
Taki właśnie telefon odebrała wczoraj (3.10.2023) 90-letnia mieszkanka powiatu ciechanowskiego. Do pokrzywdzonej zadzwoniła na numer stacjonarny kobieta, która poinformowała, że jej córka miała wypadek i jest w ciężkim stanie. Rozmówczyni przekonywała seniorkę, że córka nie może się w tej chwili z nią skontaktować, gdyż jest przesłuchiwana przez prokuratora. Powiedziała też, że konieczna jest wpłata pieniędzy na kaucję i kosztowne leczenie. 90-latka chcąc pomóc córce, przygotowała wszystkie oszczędności, które miała w domu tj. 40 tys. złotych. Oszustka poleciła kobiecie spakować pieniądze i przekazać je „pracownikowi kancelarii adwokackiej”. Kilka minut później do drzwi mieszkania seniorki zapukał mężczyzna, któremu kobieta, zgodnie z instrukcjami, przekazała pieniądze. 90-letnia mieszkanka powiatu ciechanowskiego zdziwiła się, gdy córka wróciła do domu cała i zdrowa. Okazało się, że żadnego wypadku nie było. Wtedy seniorka uświadomiła sobie, że padła ofiarą oszustwa i poinformowała o całym zdarzeniu policję.
Wczoraj ciechanowscy policjanci otrzymali kilka innych zgłoszeń o podobnych próbach wyłudzenia pieniędzy m.in. metodą „na policjanta”, „na wypadek”, „na członka rodziny”.
Po raz kolejny ostrzegamy i przypominamy jak nie stać się ofiarą oszustwa:
- należy zachować zdrowy rozsądek i ostrożność – jeśli dzwoni do nas osoba, która podaje się za członka rodziny, znajomego, policjanta, adwokata i prosi o pieniądze, nie należy podejmować żadnych pochopnych decyzji;
- zawsze potwierdzaj „prośbę o pomoc”; weryfikuj, czy faktycznie doszło do zdarzenia, o którym informuje cię osoba w słuchawce telefonu;
- nigdy nie udzielaj przez telefon informacji, jaką ilość pieniędzy posiadasz w domu czy na koncie bankowym;
- nigdy nie przekazuj pieniędzy osobom, których nie znasz,
- nie ulegaj presji, jaką wywiera telefoniczny rozmówca;
- pamiętaj, że policja, prokuratura nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie prosi też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie,
o każdej próbie wyłudzenia pieniędzy poinformuj Policję!
Apelujemy również do osób młodych: informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o przekazanie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie.
(KWP zs. w Radomiu / kp)
„Pani córka miała wypadek. Potrzebuje pieniędzy”. Seniorka oszukana metodą „na wypadek” straciła 40 tys. złotych. Apelujemy o ostrożność!