Policjanci pomogli mamie odnaleźć 5-latka
Chwile grozy przeżyła rodzina 5-latka. Dzisiaj rano chłopiec wykorzystał moment nieuwagi, wyszedł z samochodu i pobiegł w stronę pobliskiego lasu. Policjanci zostali postawieni w stan pełnej gotowości. Dzięki szybkiej reakcji rodziny i natychmiastowemu powiadomieniu policjantów 5-latek został odnaleziony cały i zdrowy. Bezpieczny trafił w objęcia matki.
Dzisiaj po godzinie 7.00 dyżurny garwolińskiej komendy odebrał pilne zgłoszenie. Wynikało z niego, że 5-letni chłopiec uciekł z podwórka, nie reagował na wołanie i najprawdopodobniej wszedł do lasu. Policjanci zostali postawieni w stan pełnej gotowości. Rodzina przekazała informacje o ubiorze dziecka i jego cechach charakterystycznych. Funkcjonariusze garwolińskiego Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego oraz funkcjonariusze z Łaskarzewa, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu, poszli do pobliskiego lasku, w kierunku którego miał pobiec chłopiec. Po niespełna 20 minutach rodzina i funkcjonariusze odnaleźli chłopca w lesie.
Na szczęście poszukiwania nie trwały długo, ale wywołały wielkie emocje zarówno u mamy, jak i u interweniujących policjantów. Najważniejsze, że wszystko zakończyło się szczęśliwie. Funkcjonariusze z całego powiatu, którzy zostali skierowani do działań poszukiwawczych mogli spokojnie wrócić do swoich zadań.
Policjanci przypominają. Rodzic musi pamiętać, że w przypadku zaginięcia dziecka poszukiwania należy rozpocząć natychmiast. Nie ma chwili do stracenia. Jeśli swoimi działaniami w bardzo krótkim czasie nie doprowadzi to do odnalezienia, niezwłocznie należy zawiadomić policję. Ważny jest czas - to on determinuje podjęcie szybkich i skutecznych działań przez służby, dostosowanych do okoliczności zaginięcia małoletniego. Ważne jest jeszcze jedno. Często podczas służby policjanci są świadkami sytuacji, kiedy rodzice straszą swoje dzieci policjantem („Jak będziesz niegrzeczny to pan Cię zabierze”). Nigdy nie przekazujmy takich komunikatów dzieciom. Dziecko w sytuacji zagrożenia, kiedy się zgubi, powinno wiedzieć, że pierwszymi osobami, do których musi podejść i powiedzieć, że potrzebuje pomocy, powinni być policjanci. Tego typu złe praktyki w edukacji najmłodszych policjanci starają się zwalczać przez spotkania w przedszkolach i młodszych klasach szkole podstawowej.
(KWP zs. w Radomiu / kp)