Kolejne 83 zarzuty dla złodziei katalizatorów. Straty przekraczają 2 miliony złotych
Śledztwo, prowadzone przez policjantów z powiatu krakowskiego, przeciwko złodziejom katalizatorów wykazało, że podejrzani mieli dużo więcej na sumieniu niż początkowo zakładano. Policjanci dowiedli, że mężczyźni stoją jeszcze za kolejnymi 83 kradzieżami katalizatorów. Ustalona wysokość strat wynosi ponad 2 milionów złotych, a sprawa wciąż jest rozwojowa. Podejrzani przebywają w areszcie.
Sprawą kradzieży katalizatorów, do których dochodziło na terenie powiatu krakowskiego, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie zajmują się od. 19 sierpnia br. W toku prowadzonych czynności, 22 sierpnia br. kryminalni ujawnili w zaroślach na terenie gminy Liszki 40 ukrytych katalizatorów, pochodzących z kradzieży, o czym pisaliśmy tutaj: Policjanci z powiatu krakowskiego odnaleźli skradzione katalizatory
Niecałe dwa tygodnie później policjanci namierzyli i zatrzymali sprawców, odpowiedzialnych za kradzieże. Wówczas kryminalni ujawnili też kolejne 26 sztuk skradzionych katalizatorów ukrytych przez złodziei w podobny sposób, o czym z kolei pisaliśmy tutaj: Złodzieje katalizatorów w rękach Policji
Przeciwko 26 i 35-latkowi zostało wszczęte śledztwo, prowadzone przez policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Kraków Prądnik Biały. Podejrzani, po usłyszeniu zarzutów, decyzją sądu, trafili do aresztu, gdzie wciąż przebywają.
Wnikliwa analiza zebranych materiałów w tej sprawie i żmudna praca śledczych doprowadziła ich do ujawnienia kolejnych kradzieży dokonanych przez zatrzymanych. W toku prowadzonego śledztwa policjanci udowodnili 26 i 35-latkowi kolejne 83 kradzieże katalizatorów, których tym razem dopuścili się na terenie województwa śląskiego. Do prowadzonego śledztwa włączono zebrane w tej sprawie materiały z Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie i Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.
23 października br. policjanci doprowadzili podejrzanych do Prokuratury Rejonowej Kraków – Prądnik Biały, gdzie obaj usłyszeli jeszcze po 83 zarzuty, po czym wrócili do aresztu. Łącznie podejrzanym prokurator przedstawił po 151 zarzutów.
Łącznie straty w tej sprawie wynoszą 2,2 miliona złotych. Sprawa wciąż jest rozwojowa. Śledczy badają czy podejrzani nie dopuścili się więcej podobnych kradzieży w innych rejonach Polski.
(KWP w Krakowie / kp)