Po alkoholu nie byli w stanie zająć się dziećmi
Data publikacji 02.07.2008
Policjanci z Kalisza zatrzymali nietrzeźwych rodziców dwumiesięcznego dziecka. Niemowlę spało, podczas gdy jego opiekunowie urządzili sobie libację. Za narażenie swojego dziecka nieodpowiedzialnym rodzicom grozi kara nawet do 5 lat więzienia. Te same zarzuty mogą usłyszeć również inni pijani rodzice z Dzierżoniowa, którzy jechali autobusem z 1,5 rocznym dzieckiem w wózku. Para była tak pijana, że miała problemy z utrzymaniem równowagi. Dziecko trafiło pod opiekę babci. Policjanci z Dębicy nad brzegiem Wisłoki zatrzymali natomiast pijaną matkę 11-miesięcznej dziewczynki.
Po chwili rozmowy okazało się, że nie tylko awanturnik jest nietrzeźwy, bo również od kobiety czuć było alkohol. W pewnej chwili funkcjonariusze usłyszeli płacz dziecka. Była to córeczka nietrzeźwej pary. Mundurowi nie zastanawiając się ani chwili wezwali pogotowie, które zabrało niemowlaka do szpitala.
Rodzice natomiast trafili do izby wytrzeźwień. Tam też badanie wykazało u 24-letniej kobiety 1,2 promila alkoholu w organizmie, a u jej 39-letniego męża 1,3 promila. Nieodpowiedzialni rodzice dopiero po wytrzeźwieniu usłyszą jaką poniosą karę. Tak czy inaczej sprawa znajdzie swój finał w sądzie rodzinnym.
Wczoraj przed 21:00 dyżurny komendy powiatowej Policji w Dzierżoniowie otrzymał zgłoszenie o pijanych pasażerach autobusu, z małym dzieckiem w wózku. Na miejsce skierowany został patrol Policji. Policjanci zatrzymali autobus. Od razu zauważyli wewnątrz dwoje młodych ludzi z wózkiem. W trakcie rozmowy z nimi funkcjonariusze wyczuli od nich woń alkoholu. Osoby te miały problem z utrzymaniem równowagi.
Okazało się, że są to rodzice przewożonego w wózeczku 1,5 rocznego dziecka. Przeprowadzone przez policjantów badanie stanu trzeźwości wykazało u 26-letniego mężczyzny prawie 2,8 promila, natomiast u 27-letniej kobiety - matki dziecka ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Na miejsce funkcjonariusze wezwali pogotowie. Lekarz po przebadaniu malucha nie stwierdził niczego niepokojącego. Dziecko zostało przekazane babci. Jak ustalili policjanci osoby te alkohol piły u rodziny.
W przypadku, gdy potwierdzi się, że rodzice swoim zachowaniem stworzyli bezpośrednie niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia swojego dziecka może im grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Informację o trzech pijanych kobietach z małym dzieckiem, które widziano w okolicy mostu na Wisłoce, policjanci otrzymali około godz. 21.15. Natychmiast pojechali na miejsce. Nad brzegiem rzeki funkcjonariusze zastali pijane kobiety. Wśród nich była 21-letnia matka malutkiej Oliwii leżącej w wózku. Policjanci przewieźli kobietę i jej dziecko do komendy. Tam okazało się, że 21-latka ma 2,15 promila alkoholu w organizmie. Została zatrzymana. Gdy wytrzeźwieje odpowie za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
11-miesięczną Oliwię przewieziono na oddział dziecięcy dębickiego szpitala. Tam dziewczynka została przebadana i pozostała na obserwacji. Jej matce grozi do 5 lat pozbawienia wolności.