Sierżant Adam Bartosik - dzielnicowy o "wielkim sercu"
Sieradzki dzielnicowy sierżant Adam Bartosik udowodnił, że służba w policji to przede wszystkim pomoc drugiemu człowiekowi. Kiedy starsza kobieta poinformowała o zniszczeniu wózka, który ułatwiał jej poruszanie się, policjant bez wahania go naprawił. Wdzięczna staruszka osobiście przyszła i pogratulowała Komendantowi Powiatowemu Policji w Sieradzu inspektorowi Piotrowi Bielewskiemu, że ma w swoich szeregach "ludzi o tak wielkim sercu".
Policjanci w swojej codziennej służbie rozwiązują różne, nierzadko poważne problemy mieszkańców. Często pomagają tam, gdzie nie można liczyć na wsparcie nikogo innego. Bywają też takie sytuacje, które wymagają jedynie empatii i dobrej woli. Udowodnił to sieradzki dzielnicowy sierżant Adam Bartosik.
Zadzwoniła do niego zdenerwowana starsza kobieta, która poinformowała go o zniszczeniu jej wózka, który pozostawiała na klatce schodowej. Seniorka mieszka sama, a wózek bardzo ułatwiał jej poruszanie się oraz codzienne funkcjonowanie. Sierżant Bartosik bardzo przejął się sytuacją kobiety. Od razu pojechał na miejsce i zaangażował się w pomoc seniorce — zakupił części i naprawił uszkodzony wózek.
Seniorka bardzo dziękowała dzielnicowemu za jego bezinteresowną pomoc. Wdzięczna kobieta osobiście pogratulowała Komendantowi Powiatowemu Policji w Sieradzu inspektorowi Piotrowi Bielewskiemu, że wśród podwładnych ma tak empatycznych policjantów o "wielkim sercu". Była pełna podziwu dla postawy i zaangażowania sierżanta Adama Bartosika.
Takie wyrazy uznania są dla policjantów bardzo ważnym i miłym gestem. Dziękujemy serdecznie za docenienie naszej trudnej i odpowiedzialnej, a jednocześnie dającej wiele satysfakcji służby.
(KWP w Łodzi / kp)