Stał na mrozie, nikt nie reagował - pomogli dzielnicowi
Dzielnicowi z Posterunku Policji w Sztabinie wyjeżdżając z Augustowa zauważyli zmarzniętego mężczyznę, który próbuje złapać „autostopa”. Okazało się, ze to obywatel Łotwy, który ruszył w podróż ze swojego kraju, a jego celem są Niemcy. 39-latek twierdził, że od dłuższego czasu nikt się nie zatrzymał, by go podwieźć. Policjanci pomogli mężczyźnie dostać się do miejskiej ogrzewalni.
Dzielnicowi z Posterunku Policji w Sztabinie jadąc nieoznakowanym radiowozem zauważyli zmarzniętego mężczyznę, który próbował złapać „autostopa”. Tego dnia padał śnieg, a temperatura spadła poniżej zera. Powoli zapadał zmrok. Samochody przejeżdżały obok mężczyzny, ale nikt się nie zatrzymywał. Policjanci od razu zareagowali, by dowiedzieć się, czy nie potrzebuje on pomocy. Okazało się, ze jest to obywatel Łotwy, który podróżuje ze swojego kraju. Jego miejscem docelowym są Niemcy. 39-latek był zmarznięty i bardzo zmęczony. Poprosił funkcjonariuszy, aby wskazali mu miejsce, gdzie mógłby spędzić noc. Obywatel Łotwy nie potrzebował pomocy medycznej, miał też ze sobą jedzenie, ale jak twierdził nie ma środków, by zapłacić za nocleg. Dzielnicowi pomogli mężczyźnie dostać się do miejskiej ogrzewalni, gdzie mógł spokojnie spędzić noc.
Jeżeli widzimy osobę narażoną na wychłodzenie, nie przechodźmy obok niej obojętnie. Wystarczy zadzwonić pod numer alarmowy 112. Każde takie zgłoszenie jest natychmiast sprawdzane.
(KWP w Białymstoku / sc)