Mundurowi pomogli samotnemu 67-latkowi
W okresie mrozów, hasło „pomagamy i chronimy” nabiera szczególnego znaczenia. W trakcie jednej z codziennych służb bielscy policjanci pomogli mieszkającemu samotnie 67-latkowi. W jego domu było zimno, a on sam miał trudności z poruszaniem się. Mundurowi ogrzali dom i zorganizowali pomoc sąsiedzką. Informację o trudnej sytuacji mężczyzny przekazali pomocy społecznej.
Okres, w którym temperatury spadają poniżej zera jest szczególnie trudny dla osób bezdomnych, schorowanych, pozbawionych opieki, czy niezaradnych życiowo. Takie osoby są pod szczególnym nadzorem policjantów. Mundurowi reagują na każdy sygnał o osobie, która potrzebuje pomocy w okresie mrozów. Policjanci z patrolówki, w trakcie jednej ze służb, otrzymali informację o mieszkającym samotnie 67-latku, który żyje w trudnych warunkach w jednej ze wsi. Policjanci od razu odwiedzili mężczyznę. Kiedy weszli do jego domu okazało się, że jest tam bardzo zimno. Mężczyzna nie mógł sam rozpalić w piecu, ponieważ, jak mówił, ma problemy z chodzeniem. 67-latek dodał, że jest samotny. Mundurowi od razu rozpalili w piecu, aby ogrzać dom. O sytuacji mężczyzny poinformowali sołtyskę wsi, która zobowiązała się nadzorować jego sytuację oraz zorganizować pomoc sąsiedzką dla mężczyzny. Informację o trudnej sytuacji mieszkańca gminy Orla mundurowi przekazali do pomocy społecznej. Ta sytuacja pokazuje, jak ważna jest pomoc osobom starszym i schorowanym, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym.
W czasie mrozów nie bądźmy obojętni i reagujmy! Czasami jeden telefon na 112 może uratować komuś życie. Wszelkie sygnały o osobach potrzebujących pomocy w okresie zimy możemy też zgłaszać za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Każda taka informacja nie pozostanie bez reakcji.
(KWP w Białymstoku / kp)