Ukradł i był poszukiwany
Data publikacji 06.07.2008
Mokotowscy policjanci zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który postanowił zrobić zakupy w damskim butiku. Szczególnie zainteresowały go eleganckie spodnie. Nie płacąc za towar wyniósł ze sklepu 3 pary, każda w innym rozmiarze. Wpadł, kiedy uruchomił się alarm w sąsiednim sklepie.
23-letni Adam S. sądził, że wszystko się udało. Wyszedł z łupem ze sklepu i nie został zatrzymany. Chwilę później odezwał się jednak alarm w sąsiednim sklepie. Mężczyzna nie próbował nawet uciekać, kiedy podbiegli do niego ochroniarze. Złodziej bardzo szybko trafił w ręce policjantów.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, złodziej wszedł do damskiego butiku i oglądał ubrania. Nikt nie zainteresował poczynaniami młodego mężczyzny, gdyż w sklepie w tym czasie było bardzo dużo klientek. Adam S. wykorzystał tłok, schował trzy pary eleganckich, damskich spodni do torby i wyszedł. 23-latek planował nawet komu sprzeda kradzione spodnie. Postanowił, że zrobi to na jednym z miejscowych bazarów. Jego plan jednak się nie powiódł. Mężczyzna wpadł w sąsiednim butiku.
Wartość skradzionego towaru została oszacowana na kwotę 270 złotych. Skradziony towar wrócił na miejsce, a 23-latek, noc spędził w policyjnym areszcie. W komendzie przy ulicy Malczewskiego okazało się, że Adam S. od czerwca był poszukiwany przez organy ścigania.