Dzielnicowi z Golubia-Dobrzynia w porę odnaleźli 59-latka
W niecałą godzinę od zgłoszenia golubsko-dobrzyńscy dzielnicowi odnaleźli chorującego na cukrzycę 59-latka. Jego zaginięcie zgłosiła żona, która szukała go wraz z bliskimi, jednak bezskutecznie. Pomimo, że policjanci bardzo szybko nawiązali z nim kontakt telefoniczny to mężczyzna nie potrafił określić, gdzie się znajduje. Ostatecznie funkcjonariusze znaleźli nad brzegiem Drwęcy jego auto, a w jego pobliżu również mężczyznę.
W minioną sobotę (3.02.2024) około godziny 19:00 do Komendy Powiatowej w Golubiu-Dobrzyniu przyszła zaniepokojona kobieta, która zgłosiła, że jej mąż około 13.00 wyjechał z domu i do tej pory nie wrócił. Od 16:00 próbowała go szukać wraz z bliskimi, ale to nie dało rezultatu. Oświadczyła także, że 59-latek choruje na cukrzycę.
Dyżurny komendy powiatowej niezwłocznie skierował we wskazany rejon patrol dzielnicowych. W trakcie, gdy asp. Marcin Muchewicz i mł .asp. Mateusz Gołębiewski sprawdzali teren leśny funkcjonariusz nawiązał kontakt telefoniczny z zaginionym. Ten wyraźnie zmęczonym głosem poinformował, że udaje się w stronę małego mostku, ale tam mundurowi go nie znaleźli. Mężczyzna nadal nie potrafił określić miejsca, gdzie się znajduje. Dodał, że widzi rzekę i latarnie.
Koniec końców, po niespełna godzinie, policjanci znaleźli na brzegu Drwęcy auto 59-latka, a w jego pobliżu też i zaginionego.
Mężczyzna nie wymagał pomocy lekarskiej. Trafił pod opiekę żony.
(KWP w Bydgoszczy / kp)