Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pierwszy oszust był pracownikiem banku, drugi fałszywym policjantem. Niestety mężczyzna uwierzył i stracił pieniądze

Data publikacji 22.02.2024

Ponad 50 tysięcy złotych stracił 21-letni mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego. Oszuści twierdzili, że jego pieniądze znajdujące się na koncie bankowym są zagrożone. Z tego powodu musi dokonać wypłaty swoich oszczędności, a następnie wpłacić je w najbliższym bankomacie na tak zwane konto techniczne. Jak ustalono sprawcy, używając specjalnego oprogramowania, w trakcie jednej z rozmów telefonicznych, podszyli się nawet pod numer Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Policjanci po raz kolejny przestrzegają przed tego typu przestępstwami i apelują o ostrożność.

Metod działania oszustów jest wiele, cel za każdym razem tylko jeden – skłonić nieświadomych rozmówców do przekazania pieniędzy.

Niestety dotkliwie przekonał się o tym 21-letni mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego, który stracił niebagatelną kwotę 53 tysięcy złotych. Z akt śledztwa wynika, że młody mężczyzna odebrał połączenie od rzekomego pracownika banku. Oszust tłumaczył, że pieniądze na ustawionym limicie kredytowym są zagrożone i należy szybko działać, aby ich nie stracić. Podczas rozmowy sprawca niczego nieświadomego mężczyznę zachęcił do wypłaty zdeponowanych pieniędzy, a następnie wpłacić ich za pośrednictwem wpłatomatu na tak zwane konto techniczne. Niestety młody mężczyzna za namową oszusta wykonywał wszystkie zalecenia. Jak ustalono poszkodowany dokonał, aż czternastu wpłat gotówki na konto, które należały do oszustów. Ci z kolei wypłacili pieniądze na terenie kraju.

Kiedy już mężczyzna zorientował się, że padł ofiarą oszustów, poinformował o zdarzeniu oraz jego przebiegu policjantów, którzy prowadzą obecnie czynności w tej sprawie.

Po raz kolejny przypominamy, by nie wierzyć w podobne historie. Apelujemy o ostrożność i przypominamy, że pracownik banku nigdy nie poprosi o wypłacenie gotówki lub wpłacenie pieniędzy na inne konto bankowe. Należy zawsze mieć świadomość, że wyświetlony numer telefonu lub nazwa banku nie są gwarancją, że rozmawiamy z prawdziwym przedstawicielem tej instytucji. W przypadku podejrzanych telefonów rozłącz się i zweryfikuj informację, dzwoniąc do banku lub udając się do najbliższej placówki. W razie najmniejszych podejrzeń i próby przekonania, że w działania zaangażowana jest Policja, należy zakończyć połączenie i przekazać informację dzwoniąc na numer alarmowy 112. Tylko w ten sposób możemy uchronić pieniądze znajdujące się na kontach.

(KWP we Wrocławiu / kp)

Powrót na górę strony