Tatrzańscy policjanci pomogli mężczyźnie z niepełnosprawnością dotrzeć w bezpieczne miejsce
Mężczyzna, poruszając na wózku elektrycznym, który rozładował się, utknął na rondzie i nie mógł kontynuować jazdy. Tatrzańscy policjanci nie tylko okazali empatię, ale również gotowość do wyzwań i niesienia pomocy.
W poniedziałkowy wieczór, 26 lutego br., policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego zakopiańskiej komendy patrolowali ulice Zakopanego. W rejonie Ronda św. Jana Pawła II, w pobliżu przejścia dla pieszych zauważyli postać siedzącą na wózku, który stał. Policjanci podeszli do mężczyzny i rozmawiając z nim ustalili, że jego wózek elektryczny rozładował się, a on utknął na rondzie. Wózek dla osoby z niepełnosprawnością nie posiadał dodatkowych obręczy na kołach, aby siedząca na nim osoba sama mogła kontynuować jazdę. Ponadto niesprawność mężczyzny uniemożliwiała mu dalsze poruszanie się na wózku i bezpieczne dotarcie do domu. Policjanci sprowadzili wózek na chodnik, a następnie przepchnęli wózek w rejon stacji paliw, gdzie obsługa zadeklarowała możliwość podłączenia go do sieci elektrycznej w celu podładowania akumulatora. Dzięki pomocy mężczyzna z niepełnosprawnością mógł swobodnie i bezpiecznie dotrzeć ulicami miasta do domu. Pomoc policjantów spotkała się z wdzięcznością mężczyzny.
To kolejne zdarzenie, które pokazuje, że służba w Policji daje też ogromną satysfakcję, m.in. z możliwości niesienia pomocy osobom potrzebującym, bez względu na porę dnia, lub nocy. Ponadto takie cechy jak umiejętność dostosowania do sytuacji i szybkiego, adekwatnego reagowania powinna właśnie cechować osoby, które zostają policjantami by służyć i chronić obywateli.
W codziennym pośpiechu zwracajmy uwagę na osoby, które potrzebują naszej pomocy. To może być drobna przysługa, która dla drugiego człowieka znaczy bardzo dużo.
(KWP w Krakowie / mw)