Zatrzymani za oszustwo metodą na pracownika banku
Najbliższe trzy miesiące w zakładzie karnym spędzi trzech obywateli Ukrainy w wieku 19-20 lat, którzy oszukali mieszkańca powiatu chełmskiego. Sprawcy podając się za pracowników banku przejęli jego konto kradnąc ponad 200 tysięcy złotych. Zostali zatrzymani na terenie województwa łódzkiego przy wsparciu policjantów z innych jednostek. Za oszustwo grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat.
Do oszustwa doszło w lutym br. na terenie powiatu chełmskiego. Do 58-latka zadzwoniła kobieta podająca się za pracownika banku. W rozmowie zapytała go o akceptację kredytu, który miał być zaciągnięty na jego koncie. Po uzyskaniu informacji kobieta zakończyła połączenie. Następnie do 58-latka zadzwonił mężczyzna, który również przedstawił się jako pracownik banku i poinformował o próbach wyłudzeń na koncie bankowym, a następnie zaproponował zmiany zabezpieczeń. 58-latek postępował zgodnie z poleceniami i przekazywał rozmówcy otrzymywane w wiadomościach kody dostępu. To umożliwiło sprawcom przejęcie jego konta. W ten sposób łupem sprawców padło ponad 200 tysiące złotych.
Sprawą ustalenia sprawców oszustwa zajęli się chełmscy policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą. Wspólnie z policjantami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie oraz Łodzi na terenie województwa łódzkiego zatrzymali dwoje obywateli Ukrainy w wieku 20 i 22 lat oraz 33-latka z Gruzji, podejrzanych o popełnienie przestępstwa. Sąd zastosował wobec nich dozór Policji.
Kolejna realizacja w tej sprawie nastąpiła w ubiegły weekend ponownie na terenie województwa łódzkiego. Tym razem policjanci zatrzymali trzech obywateli Ukrainy, dwóch 19-latków i 20-latka. Wobec podejrzanych sąd zastosował tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy.
Za oszustwo grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat.
Ostrzegamy!
Oszuści dzwonią i informują o podejrzanych przelewach, próbach włamań na konto czy też zaciągniętych kredytach. Pamiętajmy, aby w takich sytuacjach zweryfikować podane informacje. Najlepiej jest udać się osobiście do banku i porozmawiać z prawdziwym doradcą.
(KWP w Lublinie / mw)