Złodzieje z Pruszkowa za kratami
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową zatrzymali cztery osoby powiązane z tzw. "grupą pruszkowską". Mężczyźni zajmowali się paserstwem, kradzieżami aut i ich legalizacją. Na jednej z posesji funkcjonariusze zabezpieczyli skradzioną w marcu lagunę.
Nad ranem kilka grup policjantów z Wydziału do Walki z PrzestępczościąSamochodową wkroczyło do wytypowanych wcześniej mieszkań i posesji. Celem akcji było zatrzymanie osób, które współtworzyły tak zwaną "grupę pruszkowską" zajmującą się kradzieżami, paserstwem, legalizacją samochodów, fikcyjnymi kolizjami i kradzieżami aut. Szajka kradła głównie fordy, ople i renault. Policjanci zatrzymali cztery osoby.
Jedna z policyjnych grup zatrzymała w Pruszkowie 32-letniego Sebastiana S. ps. "Budzik", który jest podejrzany o kradzieże samochodów. W Brwinowie nad ranem wpadł 31-letni Zdzisław K. ps. "Dzidek", paser, który zajmował się organizowaniem "dziupli" samochodowych. Dziuple te były "zapleczem" dla złodziei z okolicy Pruszkowa. Policjanci weszli także do dwóch mieszkań w stolicy. Na warszawskim Ursynowie zostali zatrzymani 31-letni Michał R. i Tomasz. S. 
W "dziupli" samochodowej należącej do Tomasza S. funkcjonariusze stołecznej "samochodówki" zabezpieczyli renault lagunę skradzionego w marcu z Ochoty.
Policjanci sprawdzają teraz siatkę powiązań grupy, źródła utrzymania i posiadanie przez nich mienie. Funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych zatrzymań do tej sprawy. Wszystkim zatrzymanym grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.