Senior zasłabł na ulicy, zareagował policjant
Starszy mężczyzna zasłabł i upadł na chodnik. Obok przejeżdżało kilku kierowców. Policjant będący w czasie wolnym st. post. Filip Porębski zareagował, nie przejechał obojętnie, wezwał pogotowie i nadzorował stan mężczyzny do czasu przyjazdu karetki. Filipowi gratulujemy właściwej postawy i apelujemy do wszystkich, by reagowali w sytuacji, gdy ktoś potrzebuje pomocy.
St. post. Filip Porębski od lipca ubiegłego roku pracuje w chojnickiej komendzie. W sobotę, około 9, przejeżdżając jedną z głównych ulic Chojnic, zauważył na chodniku leżącego starszego mężczyznę, obok którego leżały rozsypane zakupy. Policjant, mając wolne od służby, udzielił pomocy starszemu mężczyźnie, który zasłabł na ulicy i nie mógł wstać o własnych siłach. Obok leżącego na chodniku 96-letniego mieszkańca powiatu chojnickiego przejechało kilka samochodów. Nikt jednak nie zatrzymał się sprawdzić, co się stało. Policjant na widok leżącego mężczyzny natychmiast ruszył z pomocą. Wezwał pogotowie, a następnie cały czas kontrolował jego stan do czasu przyjazdu karetki. Mężczyzna trafił pod opiekę medyków.
W społeczeństwie coraz częściej występuje efekt rozproszenia odpowiedzialności, który zakłada, że im więcej osób jest na miejscu niebezpiecznego zdarzenia, tym mniejsza jest szansa, że ktoś udzieli pomocy, ponieważ nasza osobista "odpowiedzialność” za podjęcie działań "rozprasza” się między wszystkich obserwatorów. W tym przypadku mogło być podobnie.
Pamiętajmy, że jeżeli widzimy zagrożenie dla zdrowia i życia innych osób — reagujmy! Nie przechodźmy obojętnie, bo czasami szybka reakcja może komuś uratować życie.
(KWP w Gdańsku / kc)