Policjant po służbie pomógł uczestnikom zdarzenia drogowego
Niżański kryminalny wracając po służbie, był świadkiem zdarzenia drogowego w miejscowości Kopki. Kierująca nissanem zjechała z drogi i wjechała do rowu. Kobieta podróżowała wspólnie ze swoją nastoletnią córką. Funkcjonariusz udzielił im pierwszej pomocy przedmedycznej i powiadomił zespół pogotowia ratunkowego. Policyjne motto "pomagamy i chronimy" towarzyszy nam nie tylko w codziennej służbie ale także i poza nią.
W miniony wtorek, 2 kwietnia przed północą, policjant wydziału kryminalnego wracał po zakończonej służbie do domu. W miejscowości Kopki, jadący przed nim nissan, nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu i wjechał do rowu. Funkcjonariusz zatrzymał się, aby sprawdzić czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Autem podróżowały dwie osoby - kierująca i jej córka. Obie to mieszkanki województwa mazowieckiego.
Funkcjonariusz pomógł im bezpiecznie wydostać się z samochodu. Okazało się, że tego dnia, kierująca pokonała kilkaset kilometrów i w wyniku zmęczenia, straciła panowanie nad pojazdem, zjechała z jezdni i wjechała do rowu. Na szczęście ani kierującej ani jej nastoletniej córce nic się nie stało.
Policjant powiadomił służby i zaopiekował się kobietami do czasu przyjazdu patrolu Policji, straży i karetki pogotowia. Zabezpieczył też miejsce zdarzenia drogowego.
Postawa niżańskiego policjanta pokazuje, że policyjne motto "pomagamy i chronimy" towarzyszy nam w codziennej służbie oraz poza nią.
(KWP w Rzeszowie / kc)