Pamięci Pirotechnika
W siedzibie Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA” w Warszawie odbyła się uroczystość ku czci podkom. Piotra Molaka, który zginął 28 lat temu.
Na ceremonię przed tablicą upamiętniająca poległych w służbie kontrterrorystów przybyli zaproszeni goście, w tym dyrektor Gabinetu Komendanta Głównego Policji insp. Robert Żółkiewski, dowódcy służby KT z lat poprzednich, na czele z nadinsp. w st. spocz. Dariuszem Ziębą, byli oraz obecni funkcjonariusze i pracownicy CPKP „BOA”, podinsp. Krzysztof Funkiendorf, dowódca Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Warszawie, a przede wszystkim córka zmarłego tragicznie Piotra „Krasnala” Molaka – Aleksandra. W uroczystości wzięła również udział delegacja uczniów z oddziału szkolnego o profilu policyjnym z Zespołu Szkół Zawodowych im. Marszałka Franciszka Bielińskiego w Górze Kalwarii.
Przybyłych powitał insp. Łukasz Pikuła – dowódca CPKP „BOA”, który przypomniał okoliczności śmierci kontrterrorysty. 24 kwietnia 1996 r. na stołecznej stacji benzynowej „Shell” przy ul. Ostrobramskiej miała miejsce interwencja minersko-pirotechniczna. Podczas prześwietlania podejrzanej paczki nastąpił wybuch. Piotr Molak doznał ciężkich obrażeń. Przewieziono go do szpitala, gdzie po trzech godzinach zmarł.
- Ponad ćwierć wieku minęło od tragicznej śmierci „Krasnala” - zwrócił się do zebranych insp. Łukasz Pikuła. - Wśród pracujących obecnie w jednostce nie ma już nikogo, kto znał Piotra osobiście. Jednak jego historię poznajemy przechodząc codziennie obok pomnika, biorąc udział w uroczystej zbiórce 24 kwietnia każdego roku, rozmawiając z byłymi funkcjonariuszami jednostki. Stał się ikoną wartości nie tylko tej jednostki, ale całej formacji. Reprezentował sobą to, co najważniejsze w służbie kontrterrorystycznej – poczucie odpowiedzialności za innych, wzajemną pomoc, zaangażowanie i profesjonalne podejście do realizacji zadań. Nie musiał tam być, tego dnia kończył już pracę, chciał pomóc innym, mniej doświadczonym. Jego poczucie obowiązku i odpowiedzialności stanowi symbol wzorowej postawy funkcjonariusza służby kontrterrorystycznej. Piotr jest dla nas symbolem bohaterstwa, ale jednocześnie to zdarzenie dobitnie uświadamia nam z jakimi zagrożeniami związany jest nasz zawód - narażanie życia jest wpisane w nasze codzienne obowiązki.
Kapelan KGP ks. Wojciech Juszczuk SAC poprowadził modlitwę za śp. Piotra Molaka i wszystkich funkcjonariuszy, który oddali życie na służbie. Ceremonia złożenia wieńców, odegrana na trąbce melodia „Śpij kolego” i odprowadzenie sztandaru Komendy Głównej Policji zakończyły uroczystość.
Tekst i zdjęcia Paweł Ostaszewski / Gazeta Policyjna