Policjanci pomogli mężczyźnie, który dostał ataku epilepsji
Funkcjonariusze wydziału kryminalnego z wrocławskiej komendy miejskiej, w trakcie wykonywania czynności operacyjno-rozpoznawczych, zauważyli mężczyznę. Uwagę policjantów zwróciło jego nienaturalne zachowanie. Nagle mieszkaniec stolicy Dolnego Śląska przewrócił się na ziemię, uderzając tyłem głowy o podłoże. Mundurowi natychmiast zareagowali na tę sytuację i udzielili mu niezbędnej pomocy, wzywając jednocześnie karetkę pogotowia. Do czasu przyjazdu medyków monitorowali stan zdrowia mężczyzny, układając go w pozycji bezpiecznej.
Reakcja na to, co widzimy, jest bardzo ważna. Zwłaszcza, jeśli jesteśmy świadkami sytuacji, w której ktoś potrzebuje pomocy. Właśnie w takich okolicznościach podczas pełnionej służby znaleźli się wrocławscy policjanci. Choć w tym czasie mundurowi wykonywali inne zadania, widząc mężczyznę, który przewrócił się na chodniku z niewiadomych przyczyn, od razu zatrzymali się i podjęli działania.
Przede wszystkim w takiej sytuacji należy wezwać fachową pomoc oraz dowiedzieć się, co mogło się wydarzyć. W tym wypadku wszystkie objawy świadczyły o ataku epilepsji. Policjanci wiedzieli więc, że muszą chronić głowę mężczyzny i konieczne będzie wezwanie pogotowia ratunkowego.
Kiedy mamy do czynienia z objawami padaczki, z pewnością należy zostać z osobą, która ma napad – w miarę możliwości zmierzyć czas trwania i zebrać dane dotyczące chorego. Przy tym nie należy zapominać o bezpieczeństwie – jeżeli atak wystąpił na jezdni, należy przenieść chorego na pobocze lub zatrzymać ruch.
Pomoc, jakiej udzielili wrocławscy kryminalni w miniony piątek, na pewno zasługuje na słowa uznania i pochwały. Apelujemy o to, aby taka reakcja była odruchem każdego człowieka.
(KWP we Wrocławiu / mw)