Strażak - podpalacz
Data publikacji 13.07.2008
Policjanci z posterunku w Besku zatrzymali 31-latka, który co najmniej trzykrotnie podłożył ogień w zabudowaniach gospodarczych w okolicach Zarszyna. Podpalaczem był miejscowy strażak-ochotnik. Sąd aresztował mężczyznę na trzy miesiące.
Miejscowi policjanci włożyli wiele pracy, by wykryć podpalacza. Zbierali informacje i analizowali je. Efektem tej pracy było zatrzymanie 31-letniego mężczyzny. Jak ustalono, był aktywnym członkiem ochotniczej straży pożarnej.
Podczas przesłuchania, podejrzany przyznał się do podpaleń i złożył obszerne wyjaśnienia. Dowody zgromadzone przez Policję były mocne. Na ich podstawie, sąd rejonowy w Sanoku zdecydował o aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące.
Umyślne sprowadzenie zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób lub mienia w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, zagrożone jest karą pozbawienia wolności od roku do 10 lat.