Ogromne siły i środki przełożyły się na odnalezienie zaginionego mężczyzny
50 policjantów i 20 strażaków, specjalistyczny sprzęt, drony to tylko niektóre zasoby, które były skierowane do nocnych poszukiwań zaginionego 67-latka. Wszystko działo się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Mężczyzna dzięki intensywnym poszukiwaniom w terenie i istotnym ustaleniom policjantów kryminalnych dotarli do zaginionego, który znajdował się w rejonie nasypu torowiska w Rzepinie.
To były niezwykle trudne i intensywne poszukiwania. Chodziło o zgłoszenie od rodziny, która była zaniepokojona nieobecnością swojego krewnego. 67-letni mężczyzna miał przybyć do Rzepina po południu, ale we wskazane miejsce nie dotarł. Dlatego bliscy zdecydowali się powiadomić Policję.
Zawiadomienie o zaginięciu przyjęto o godzinie 22.30. Od razu ruszyły poszukiwania po alarmie dla policjantów. Stawiło się wielu policjantów. Z Rzepina, Słubic, ale i Oddziałów Prewencji Policji. Policjantów wspierali strażacy ochotnicy z Rzepina oraz Państwowej Straży Pożarnej ze Słubic. Trwały zatem bardzo intensywne, nocne działania funkcjonariuszy, aby odnaleźć schorowanego 67-latka. Użyto specjalistycznego sprzętu. Grupa 50 policjantów i 20 strażaków robiła wszystko, aby odnaleźć mężczyznę. Sukces tych szeroko zakrojonych działań przyszedł następnego dnia około południa.
76-latek został odnaleziony w rejonie nasypu torowiska w Rzepinie. Dotarli do niego strażacy. Policjanci kryminalni wykonali z kolei bardzo istotne ustalenia co do wskazania miejsca, gdzie zaginiony się znajdował. Została mu oddzielona pomoc przedmedyczna, a następnie rolę tę przejęli medycy. To pokaz dużej współpracy, zaangażowania oraz doświadczenia. Pozwoliło to dotrzeć na czas i być może uratować tego mężczyznę.
(KWP w Gorzowie Wielkopolskim / kc)