Policjant po służbie ujął nietrzeźwego kierującego
Sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i ponad półtora promila alkoholu miał w organizmie kierowca daewoo, którego ujął po służbie policjant z nakielskiej „patrolówki". Mężczyzna za swoje nieodpowiedzialne zachowanie wkrótce odpowie przed sądem.
W niedzielę (12 maja) przed godziną 17.00, posterunkowy Mikołaj Lemke, policjant Referatu Patrolowo-Interwencyjnego z Komendy Powiatowej Policji w Nakle, wracając ze służby, ujął kierowcę, który ruszył w trasę „na podwójnym gazie”.
Kierujący daewoo lanos, poruszał się po drodze w sposób, który wskazywał, że może być pijany, a z wnętrza pojazdu wyrzucił szklaną butelkę po trunku.
Ujęty na gorącym uczynku mieszkaniec Nakła, od którego wyraźnie wyczuwalna była woń alkoholu, próbował oddalić się z miejsca zatrzymania, ale posterunkowy Mikołaj Lemke skutecznie mu to udaremnił. Zablokował swoim autem jego samochód i przytrzymał do czasu przyjazdu interweniującego patrolu policji.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze, niezwłocznie poddali mężczyznę badaniu alkomatem, które wykazało w jego organizmie ponad półtora promila alkoholu. Jakby tego było mało, sprawdzenie jego personaliów w policyjnych systemach dowiodło, że w ogóle nie powinien wsiadać „za kółko”, bo posiada 3-letni sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
36-latek już usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Ponadto kierowca, który prowadził pojazd wbrew orzeczonemu zakazowi, za popełnione przestępstwo musi się liczyć z sankcją do 5 lat więzienia. Lekceważące zachowanie mężczyzny teraz oceni sąd.
Pamiętajmy!
Jeżeli widzimy, że ktoś podejrzanie zachowuje się na drodze, łamie obowiązujące przepisy, powiadommy o tym policję. Być może od tego zależeć będzie czyjeś zdrowie, a nawet życie.
(KWP w Bydgoszczy / kp)