Przechowywał broń użytą do uprowadzenia
Data publikacji 14.07.2008
Policjanci ze stołecznego wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw zatrzymali 45-letniego Zbigniewa S., który w mieszkaniu na warszawskiej Ochocie przechowywał broń użytą do uprowadzenia 47-letniego mieszkańca Woli. Kryminalni zabezpieczyli kilka jednostek broni bojowej, gazowej, amunicję i łuski. Teraz śledczy ustalają, czy broń nie była użyta do innych przestępstw. Sąd zdecydował dziś o tymczasowym aresztowaniu zatrzymanego mężczyzny.
Po uwolnieniu pokrzywdzonego sprawcy obserwowali jego zachowanie. Gdy zauważyli, że próbuje skontaktować się z Policją, ponownie pozbawili go wolności. Tym samym autem przewieźli go do kolejnego mieszkania na warszawskiej Woli. Tam ponownie stosując przemoc fizyczną i psychiczną żądali od niego pieniędzy, a termin zapłaty wyznaczyli na dzień 1 maja. Żądali jednocześnie oświadczenia, że nie będzie próbował skontaktować się z Policją. W trakcie pobytu w tym mieszkaniu sprawcy porwania urządzili trwającą 5 dni libację alkoholową, podczas której 47-latek przetrzymywany był bez jedzenia i picia oraz straszony bronią. Następnie po zmuszeniu go do wypicia 0,5 litra wódki, został uwolniony. Wtedy właśnie o wszystkim powiadomił Policję.
Funkcjonariusze z wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw natychmiast zajęli się sprawą. Ustalili, że pokrzywdzony w 2004 roku będąc hazardzistą pożyczył 200 USD od osób z „półświatka”. Za każdym razem, gdy spóźnił się ze spłatą pożyczki, kwota długu rosła każdego dnia. Tak było i tym razem, gdy w wyznaczonym terminie nie spłacił 6 tys. złotych. Do dnia zgłoszenia się na Policję , pokrzywdzony łącznie zapłacił około 40 tys. złotych fikcyjnego oprocentowania od zaciągniętej w przeszłości pożyczki.
Policjanci z wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw przez cały czas pracowali nad ustaleniem sprawców uprowadzenia i ustaleniem miejsc, gdzie mogą aktualnie przebywać. Gdy mieli już pewność, kto stoi za tym porwaniem, wcześnie rano razem z policjantami wydziału realizacyjnego KSP weszli do kilku mieszkań w Warszawie. Zatrzymali 43-letniego Roberta S. ps. „Siekiera”, 46-letniego Dariusza K. i 33-letniego Igora S. Porywacze zaskoczeni w mieszkaniach i ogłuszeni eksplodującymi granatami hukowymi nie stawiali oporu. Zatrzymani usłyszeli zarzuty pozbawienia wolności i wymuszenia. Na bazie zgromadzonych materiałów sąd wobec mężczyzn zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Kontynuując czynności wykrywacze w tej sprawie policjanci ustalili adres na warszawskiej Ochocie, w którym przechowywana była broń należąca do sprawców.
W późnych godzinach wieczornych 10 lipca na terenie ogródków działkowych w Ząbkach doszło do bójki z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Jednym z jej uczestników był 45-letni Zbigniew S., mieszkaniec Ochoty, którego dotyczyła informacja o posiadaniu broni.
W czasie przeszukania jego mieszkania policjanci znaleźli: pistolet bojowy „Beretta” kal. 9 mm wraz z magazynkiem; samodziałowy rewolwer bojowy kal. 5,6 mm; pistolet gazowy marki „Protector Automatic” kal. 8 mm wraz z magazynkiem; pistolet gazowy „Perfecta FBI” kal. 8 mm wraz z magazynkiem; pistolet hukowy „ME-86” kal. 6 mm; pistolet sygnałowy „RG-3” kal. 6 mm; celownik optyczny; 59 szt. amunicji bojowej kal. 5,6 oraz 9 mm; 17 szt. amunicji gazowej; 11 szt. amunicji ćwiczebnej („ślepej”) i 9 szt. łusek kal. 9 mm.
Zatrzymanemu Zbigniewowi S. przedstawiono zarzut nielegalnego posiadania broni i amunicji, za co grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Dzisiaj sąd zastosował wobec mężczyzny areszt tymczasowy.
Zabezpieczona broń zostanie zbadana w celu ustalenia, czy nie była użyta podczas innych przestępstw.