Ścigany listem gończym za spowodowanie poważnego wypadku drogowego zatrzymany
"Łowcy głów" z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu zatrzymali poszukiwanego listem gończym 28-latka. Mężczyzna spowodował wypadek pod wpływem alkoholu, w którym ciężko ranna została jedna osoba. Uciekł z miejsca nie wzywając pogotowia i nie udzielając nikomu pomocy. Później atakował policjantów, którzy go namierzyli i zatrzymali. Po usłyszeniu wyroku zniknął z Opolszczyzny. Wpadł na jednej z ulic Wrocławia. Ciąży na nim wyrok 5 lat więzienia.
28-latek w 2020 roku spowodował wypadek. Mężczyzna uciekł z miejsca nie czekając na przyjazd policjantów. Nie udzielił też żadnej pomocy rannym, nie wezwał nawet na miejsce pogotowia ratunkowego. Policjanci jednak szybko go namierzyli. Mieszkaniec Opolszczyzny niestety brnął dalej w serię złych decyzji. Postanowił walczyć z interweniującymi policjantami, stawiał czynny opór, atakował ich. Na nic się to nie zdało. Został zatrzymany i usłyszał zarzuty spowodowania wypadku, którego konsekwencją był ciężki uszczerbek na zdrowiu, ucieczkę z miejsca i nieudzielenia pomocy oraz wywierania wpływu przemocą na czynności policjantów.
Sprawa trafiła do sądu. Mężczyzna usłyszał wyrok 5 lat więzienia. Nie zamierzał jednak poddać się karze. Nie stawił się w zakładzie karnym i zniknął ze swojego miejsca zamieszkania. Gdy z materiałów operacyjnych było jasne, że mężczyzna uciekł z Opolszczyzny, sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Za 28-latkiem został wystawiony list gończy.
"Łowcy Głów" namierzyli poszukiwanego mężczyznę we Wrocławiu. To właśnie tam przeprowadził się, chcąc uniknąć odpowiedzialności. Został zatrzymany na jednej z ulic miasta. Widokiem policjantów był zupełnie zaskoczony. 28-latek został przewieziony do więzienia, gdzie spędzi 5 lat zasądzonej kary.
(KWP w Opolu / mw)