Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Włamywacze i paserzy w areszcie

Data publikacji 15.07.2008

Mają na swoim koncie ponad 100 włamań. Straty, na jakie narazili pokrzywdzonych, sięgają 350 tys. złotych. Gang włamywaczy, którzy okradali domy, mieszkania i biura, rozbili policjanci z Łodzi i Pabianic. W ich ręce wpadło 9 złodziei i 4 współpracujących z nimi paserów. W trakcie przeszukania ich mieszkań policjanci znaleźli sprzęt budowlany i elektronarzędzia pochodzące z włamań. Śledczy ustalają kolejne osoby, które współpracowały z gangiem.

Nad tą sprawą kryminalni z Łodzi i Pabianic pracowali od kilku miesięcy. Wtedy zaczęły do nich docierać sygnały o włamaniach, do jakich dochodziło na terenie powiatu pabianickiego, zduńskowolskiego, łaskiego, bełchatowskiego i łódzkiego wschodniego. Jak wynikało z ustaleń śledczych, sposób działania sprawców i rodzaj kradzionego mienia był zawsze ten sam. Podejrzewali więc, że sprawcami włamań mogą być te same osoby.

Do pierwszych zatrzymań doszło w maju. Wtedy w ręce policjantów wpadło sześciu mężczyzn. Wszyscy usłyszeli zarzuty. Czterech z nich zostało tymczasowo aresztowanych. Kolejne zatrzymania miały miejsce w czerwcu. Wówczas do policyjnego aresztu trafiło trzech kolejnych złodziei. Usłyszeli te same zarzuty i zostali objęci dozorami policyjnymi. Wczoraj stróże prawa wpadli na trop paserów, którzy współpracowali z włamywaczami skupując od nich kradziony towar. Zatrzymano cztery osoby - dwóch mieszkańców Pabianic w wieku 32 i 48 lat oraz dwóch mieszkańców powiatu pabianickiego w wieku 37 i 53 lata. W czasie przeszukania ich domów i pomieszczeń gospodarczych znaleziono sprzęt budowlany i elektronarzędzia pochodzące z włamań. Kryminalni ustalili, że przez ręce paserów przeszedł sprzęt o wartości co najmniej 50 tys. złotych. Policjanci ustalają kolejne osoby, które współpracowały z gangiem.

Jak wynika z ustaleń pracujących nad tą sprawą funkcjonariuszy, włamywacze działali zawsze pod osłoną nocy. Sprawcy najpierw dokładnie obserwowali wytypowany obiekt. Wiedzę o tym, czy warto okraść jakiś budynek, czerpali od znajomych lub krewnych pokrzywdzonych, którzy nieświadomie przekazywali cenne informacje złodziejom. Sprawcy najczęściej włamywali się do domów, mieszkań, garaży, samochodów, pomieszczeń biurowych i domów w budowie. Ich łupem padały elektronarzędzia, sprzęt budowlany, odzież, sprzęt gospodarczy. Śledczy szacują, że dziewięciu złodziei w wieku od 24 do 57 lat, działając w mniejszych 3 - 4 - osobowych grupach, dokonało w sumie ponad 100 włamań. Straty, na jakie narazili pokrzywdzonych, sięgają ponad 350 tys. złotych.
Powrót na górę strony