Policjant na wolnym zatrzymał agresora
„Pomagamy i chronimy” - to najważniejsza dewiza każdego policjanta. Wczoraj mundurowy z PDOZ w Bytomiu ujął mężczyznę, który w centrum miasta pobił kobietę. Natychmiastowa reakcja policjanta, szybka ocena sytuacji i doświadczenie pozwoliły zatrzymać 35-letniego agresora. Sprawcy może grozić do lat 5 więzienia.
Bytomski policjant po raz kolejny udowodnił, że policjantem jest się zawsze. Wczoraj aspirant Artur Gryka policjant PDOZ Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu będący w czasie wolnym od służby, jechał swoim prywatnym samochodem. Kiedy zatrzymał się przed sygnalizacją świetlną przy skrzyżowaniu ulic Wrocławskiej i Strzelców Bytomskich. Stojąc na światłach, zauważył dwóch biegnących mężczyzn. Okazało się, że jeden z nich goni mężczyznę, który uderzył i przewrócił na chodnik kobietę. Świadkowie pomogli kobiecie, a bytomski policjant natychmiast ruszył za uciekającym mężczyzną, dogonił go i obezwładni. Następnie poinformował o zatrzymaniu dyżurnego bytomskiej komendy i przekazał umundurowanym policjantom II Kompanii OPP w Katowicach, którzy w tym dniu pełnili służbę na terenie Bytomia. Jeden z mężczyzn będących świadkiem zdarzenia pomógł policjantowi i powiedział, że przed chwilą zatrzymany uderzył leżącą na chodniku kobietę. Zgromadzone przy niej osoby w tym czasie wezwały na miejsce karetkę, która po przybyciu na miejsce przewiozła pobitą 31-latkę do szpitala. Kobieta w wyniku pobicia doznała obrażeń twarzy, w tym złamania kości.
Działanie naszego policjanta potwierdza słowa najważniejszej policyjnej dewizy: „Pomagamy i chronimy”. Nasz kolega wykazał się wzorową postawą, jego zaangażowanie po służbie oraz profesjonalizm sprawiły, że agresor został natychmiast zatrzymany. Za naruszenie czynności narządów ciała podejrzanemu grozić kara do 5 lat więzienia.
(KWP w Katowicach / kp)