Wynik kontroli KGP: policjanci jechali 13 minut.
Biuro Kontroli KGP zakończyło sprawdzanie okoliczności, w jakich doszło do przyjęcia zgłoszenia o zabójstwie dwóch osób w jednym z wrocławskich bloków. Funkcjonariusze z Biura Kontroli KGP po przeanalizowaniu zebranych materiałów stwierdzili, że informacje o spóźnionej reakcji policjantów na wezwanie są bezpodstawne.
Biuro Kontroli Komendy Głównej Policji zakończyło sprawdzanie okoliczności, w jakich doszło do przyjęcia zgłoszenia o zabójstwie dwóch osób w bloku w jednym z wrocławskich osiedli przez dyżurnych Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Funkcjonariusze z Biura Kontroli KGP po przeanalizowaniu zebranych materiałów stwierdzili, że informacje o spóźnionej reakcji policjantów na wezwanie są bezpodstawne.
Przedstawiciele Biura Kontroli KGP ustalili, że wbrew upowszechnianym zaraz po zabójstwie informacjom od pierwszego przyjęcia zawiadomienia o zdarzeniu do przyjazdu Policji na miejsce upłynęło 13 minut, a nie półtorej godziny. Pierwsze zgłoszenie wpłynęło o godzinie 09:48, policyjny patrol pojawił się na miejscu już o godzinie 10:01.
Jedyną nieprawidłowością wykrytą w trakcie kontroli było niewłaściwe zachowanie dyżurnego, który przyjmując zgłoszenie nie wypytał zgłaszającego o szczegóły, podając mu jedynie numer telefonu innej jednostki Policji.Wprawdzie w stosunku do dyżurnego wszczęto postępowanie dyscyplinarne, jednak jego zachowanie nie miało żadnego wpływu na czas reakcji Policji. W tym czasie funkcjonariusze podjęli już interwencję na miejscu zdarzenia.
Zobacz także: 18.07.2006 Wrocław: Czas reakcji dyżurnych sprawdzą kontrolerzy z KGP