Pociąg utknął w szczerym polu z tysiącem pasażerów - pomagali sztumscy policjanci
Pociąg z tysiącem pasażerów na prawie trzy godziny utknął w polu w powiecie sztumskim po tym, jak skład, którym podróżowali, uległ awarii. Sztumscy policjanci dostarczyli w ten upalny dzień wodę dla wszystkich podróżujących.
W niedzielę (30 czerwca) około godziny 16.30 na linii kolejowej nr 9, w odległości około 1200 metrów od stacji Mleczewo (gmina Stary Targ), doszło do awarii pociągu PKP Intercity relacji Kołobrzeg - Łódź Kaliska. W wagonach znajdowało się około tysiąca pasażerów. Dzień był bardzo gorący i duszny. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przekazywało również alerty o zbliżających się burzach i nawałnicach.
Kierownik składu powiadomił o tej sytuacji dyżurnego sztumskiej komendy, który następnie skierował na miejsce funkcjonariuszy. W związku z awarią pociągu przestała działać w nim klimatyzacja. Drużyna konduktorska rozdała pasażerom wodę. Ze względu na panujące warunki pogodowe policjanci w porozumieniu z Powiatowym Centrum Zarządzenia Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Sztumie podjęli działania zmierzające do zapewnienia bezpieczeństwa pasażerów. Mundurowi dowieźli do składu pasażerskiego około 1000 butek wody pitnej z zasobów gminy Stary Targ.
Niespełna trzy godziny po awarii została podstawiona zapasowa lokomotywa i pasażerowie mogli ruszyć w dalszą drogę.
(KWP w Gdańsku / kp)