16-latek odpowie za oszustwa na kwotę 400 000 złotych
Policjanci z „mienia” udowodnili 16-latkowi udział w 3 oszustwach metodą „na policjanta”, do których doszło w czerwcu na terenie Bychawy oraz Poznania. Emeryci przekazali mu łącznie 400 000 złotych. Mieszkaniec województwa mazowieckiego wczoraj został przesłuchany i przyznał się do udziału w przestępstwach. Jego sprawą zajmie się sąd dla nieletnich.
Do oszustw metodą „na policjanta” doszło w czerwcu. Sprawcy dzwonili po kolei do mieszkańców Bychawy. Próbowali wmówić im, że ich bliscy spowodowali wypadki i konieczne są pieniądze na odszkodowania lub kaucję. Niestety, ale w dwóch przypadkach seniorzy dali się nabrać. 77-latka straciła 85 000 złotych, a 89-latka 65 000 złotych. Pieniądze odebrał ten sam młody mężczyzna, który rzekomo miał je przekazać policji.
Nad sprawą od samego początku pracowali policjanci z „mienia” Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Wczoraj funkcjonariusze ustalili, że sprawca ponownie zmierza do Lublina. 16-latek został zatrzymany na dworcu PKP. Nieletni cały czas prowadził konwersacje i trwały typowania kolejnej ofiary. Na szczęście policjanci w porę przerwali przestępczy proceder. 16-latek miał przy sobie telefony wykorzystywane do przestępstw oraz gaz pieprzowy.
Od razu trafił na komendę. Został przesłuchany przez policjantów, którzy udowodnili mu udział w jeszcze jednym oszustwie, do którego doszło w Poznaniu. Tam od 86-latki odebrał 250 000 złotych. Mieszkaniec województwa mazowieckiego przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Jego sprawa trafi do sądu rodzinnego i nieletnich.
(KWP Lublin / dk)