Sprawca zabójstwa sprzed trzech lat zatrzymany
Policjanci z katowickiej komendy miejskiej zatrzymali sprawcę brutalnego podwójnego zabójstwa sprzed trzech lat. W nocy z 13 na 14 lutego 2003 r. 45-letnia kobieta i jej 15-letnia córka, zginęły od kilkudziesięciu ciosów nożem. Za podwójne zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem mężczyźnie grozi mu kara dożywotniego więzienia.
Policjanci z katowickiej komendy miejskiej zatrzymali sprawcę brutalnego podwójnego zabójstwa sprzed trzech lat. W nocy z 13 na 14 lutego 2003 r. w mieszkaniu w Katowicach nieznany wówczas sprawca zabił 45-letnią kobietę i jej 15-letnią córkę, zadając im po kilkadziesiąt ciosów nożem.
Wychodząc z mieszkania zabójca odkręcił wszystkie kurki w kuchence gazowej, chcąc w ten sposób doprowadzić do eksplozji, która zatarłaby wszystkie ślady. Do wybuchu gazu jednak nie doszło - sprawca nie zauważył, że w mieszkaniu ofiar było uchylone okno. Zwłoki odkrył rano 14 lutego mąż, który tego dnia wrócił do domu po dłuższym pobycie za granicą. Sprawa była bardzo skomplikowana - m.in. ze względu na brak możliwości ustalenia przypuszczalnego motywu zbrodni.
Policjanci prowadzący śledztwo wykluczyli już na początku motyw rabunkowy - zabójca zabrał z mieszkania ofiar jedynie telefon komórkowy, klucze i portfel z niewielką ilością gotówki. W mieszkaniu pozostała m.in. złota biżuteria i znaczna ilość pieniędzy. W czasie działań, jakie prowadzili katowiccy policjanci, by zatrzymać sprawcę zebrane zostały informacje wskazujące na możliwość dokonania zbrodni przez znajomego zabitej kobiety. Ofiara uczestniczyła wcześniej w spotkaniach grupy wsparcia AA, gdzie zetknęła się z 44-letnim wówczas mężczyzną bez stałego miejsca zamieszkania. Jak ustalili policjanci, doszło pomiędzy nimi do konfliktu na tle wyznawanych zasad życiowych. Dowody te jednak nie były na tyle mocne, by wydać list gończy, wobec czego policjanci z Sekcji Przestępstw przeciwko Życiu i Zdrowiu katowickiej jednostki rozpoczęli w 2004 r. poszukiwania operacyjne.
W konsekwencji tych działań policjanci z krakowskiego oddziału prewencji zatrzymali w nocy z 26 na 27 lipca br. w okolicach krakowskiego Rynku 49-letniego bezdomnego mężczyznę. Na początku mężczyzna nie przyznawał się do popełnienia zbrodni. Przełom nastąpił 28 lipca, kiedy to zatrzymany przyznał się do podwójnego zabójstwa. Decyzją katowickiego sądu, mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Za podwójne zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem i spowodowanie zagrożenia eksplozją gazu grozi mu kara dożywotniego więzienia.