Dzielnicowy uratował dwóch mężczyzn z pożaru
Dzielnicowy z Komisariatu Policji I w Katowicach st. sierż. Maciej Piekarski, będąc na wolnym, w nocy uratował dwóch mężczyzn z pożaru pustostanu. Jak się okazało, jeden z nich poszukiwany był przez wymiar sprawiedliwości do odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności. Dzięki szybkiej reakcji policjanta nie doszło do tragedii.
Wczoraj przed godziną 23.00 dyżurny katowickiej komendy otrzymał zgłoszenie o pożarze pustostanu przy ul. Ściegiennego. Natychmiast zostali powiadomieni strażacy i na miejsce alarmowo wysłani policjanci ogniwa patrolowo-interwencyjnego z Komisariatu Policji II w Katowicach. Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce pożaru, zastali młodego mężczyznę, który z płonącego budynku wyprowadził dwie osoby. Jak się okazało, mężczyzna, który wbiegł do pustostanu jeszcze przed przybyciem strażaków, to dzielnicowy z Komisariatu Policji I w Katowicach.
St. sierż. Maciej Piekarski, będąc na wolnym, przejeżdżał właśnie ulicą Ściegiennego, kiedy wybuchł pożar. Natychmiast zatrzymał swój samochód i pobiegł sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy. W jednym z pomieszczeń zauważył dwóch śpiących mężczyzn, którzy nie byli świadomi sytuacji. Natychmiast ich ewakuował i przekazał policjantom, którzy przybyli na miejsce.
W trakcie policyjnych czynności okazało się, że do zaprószenia ognia doszło z powodu zachowania 33-letniego mężczyzny, który został ewakuowany z budynku. Jak sam stwierdził, rzucał niedopałki papierosów w kąt jednego z pokoi, gdzie znajdowały się różnego rodzaju ubrania i materiały. Zgodnie z art. 82 kodeksu wykroczeń za dokonanie czynności, które mogą spowodować pożar lub jego rozprzestrzenianie się, mężczyzna został ukarany mandatem karnym.
Drugi z ewakuowanych mężczyzn okazał się osobą poszukiwaną przez wymiar sprawiedliwości. Sąd wydał nakaz doprowadzenia do aresztu śledczego w celu odbycia 15 dni zastępczej kary pozbawienia wolności. 42-latek został już osadzony w zakładzie penitencjarnym.
Na szczęście dzięki szybkiej reakcji katowickiego policjanta nie doszło do tragedii. Uratowani mężczyźni nie wymagali hospitalizacji. W czasie, kiedy policjanci prowadzili czynności z ewakuowanymi mężczyznami, katowiccy strażacy ugasili pożar i dokładnie sprawdzili opustoszały budynek.
(KWP w Katowicach / kp)