Zatrzymanych 5 osób za rozbój, grozi im 15 lat więzienia
Policjanci zatrzymali 5 osób podejrzanych o rozbój, a prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Napastnicy, którzy zaatakowali i okradli idącą chodnikiem parę, najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie. Grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności.
W środku nocy policjanci dostali zgłoszenie, że na Dziesięcinach ktoś woła pomocy, a inna osoba krzyczy coś o zabijaniu. W kolejnym zgłoszeniu zostali poinformowani o zaatakowanej przez grupę osób parze, której napastnicy zabrali torebkę z pieniędzmi i kartą do bankomatu oraz telefony należące do pokrzywdzonych, po czym uciekli.
Z pomocą ruszyli policjanci z miejskiej patrolówki. Na miejscu czekała na nich kobieta z zakrwawionym mężczyzną. Opowiedzieli policjantom, że gdy szli chodnikiem zostali zaatakowani przez grupę osób. Ci najpierw zaczęli bić jej kolegę, jeden z napastników uderzył go butelką w głowę, kolejny spryskał gazem, a gdy się przewrócił, kopali po głowie i grozili pozbawieniem życia. Napastnicy zabrali mężczyźnie również telefon, który rzucili o ziemię. W agresywnej grupie była kobieta, która złapała pokrzywdzoną za włosy, przewróciła i uderzyła jej głową o ziemię. Grożąc pozbawieniem życia, zabrała jej torebkę, w której były pieniądze, karta bankomatowa i telefon. Pobita para została pośród bloków, a napastnicy uciekli. Stan zdrowia napadniętej pary był na tyle niepokojący, że mundurowi wezwali na miejsce karetkę pogotowia, która zabrała ich do szpitala.
Pracujący nad sprawą policjanci jeszcze tego samego dnia zatrzymali trzech mężczyzn. Jednym z nich był 30-letni białostoczanin, który został zatrzymany przez policjantów z białostockiej patrolówki. Wpadł, bo przed południem spał nietrzeźwy na przystanku. Po sprawdzeniu go w policyjnych bazach danych okazało się, że jest też poszukiwany przez sąd do odbycia kary 17 dni pozbawienia wolności. Jego o 5 lat starszy kolega został zatrzymany godzinę później przez policjantów z białostockiego oddziału prewencji, a po niespełna kolejnych 30 minutach kolejny napastnik – 31-latek wpadł w ręce kryminalnych z białostockiej dwójki.
Śledczy, którzy pracowali nad sprawą pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej Białystok - Północ ustalili tożsamość dwóch pozostałych napastników. 28-letnia kobieta, która zaatakowała pokrzywdzoną i jej o rok starszy kolega zostali zatrzymani w ostatnich dniach lipca. Policjanci wszystkich zatrzymanych doprowadzili do prokuratury, gdzie Prokurator z Prokuratury Rejonowej Białystok - Północ przedstawił każdemu z nich zarzut rozboju.
Sąd przychylił się do prokuratorskiego wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania i cała piątka najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Za rozbój grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Białymstoku / kp)