Z wyrazem wdzięczności za okazanie dobrego serca i poświęcenie swojego czasu
Aspirant Radosław Filipowicz, policjant stołecznego Wydziału Ochrony Placówek Dyplomatycznych w trakcie powrotu z nocnej służby, około godziny 6.30 na obwodnicy Góry Kalwarii zauważył pojazd, a w nim starszą kobietę, która wzywała pomocy.
Tego poranka panowały trudne warunki atmosferyczne, okolicę spowiła gęsta mgła, która skutecznie utrudniała widoczność. Pani Elżbieta Szymanowska wcześnie wstała, aby dojechać na wizytę do lekarza specjalisty w otwockim szpitalu. 75-latka od ponad godziny błądziła po okolicy, nie mogąc odnaleźć właściwej drogi. Nie było dotąd nikogo, kto zdecydowałby się zatrzymać i jej pomóc. Pomimo zmęczenia stołeczny policjant nie zawahał się sprawdzić, co się stało.
Ta historia znalazła swój szczęśliwy finał. Człowiek bezinteresownie pomógł drugiemu człowiekowi. Policjantem jest się zarówno w trakcie, jak i po służbie, uważnym, odważnym i wrażliwym — to udowodnił swoją postawą aspirant Radosław Filipowicz.
Komendant Stołeczny Policji insp. Dariusz Walichnowski zaprosił do swojego gabinetu aspiranta Radosława Filipowicza oraz Panią Elżbietę Szymanowską, która chciała w symboliczny sposób podziękować za okazanie dobrego serca i poświęcenie swojego czasu. Do podziękowań za bezinteresowną pomoc przyłączył się Komendant Stołeczny oraz obecny na spotkaniu podinsp. Marek Pepel, Zastępca Naczelnika Wydziału Ochrony Placówek Dyplomatycznych, który jest bezpośrednim przełożonym policjanta.
(KSP)