Jeden weekend – dwie akcje ratunkowe policjantów z komisariatu wodnego
Pomimo, że sezon letni zbliża się ku końcowi, policjanci z Komisariatu Wodnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku wciąż są wzywani do interwencji, gdzie zagrożone jest ludzkie życie i zdrowie. Tak też było ubiegłego weekendu podczas dwóch niebezpiecznych sytuacji, które miały miejsce na wodach Zatoki Gdańskiej. I tym razem policjanci pokazali, że ich służba to bezpieczeństwo osób spędzających swój wolny czas nad wodą.
Ubiegłej soboty mł. asp. Łukasz Brzeziński i mł. asp. Tomasz Szafrański zostali zaalarmowani przez dyżurnego o niebezpiecznej sytuacji niedaleko wejścia do gdańskiego portu, gdzie według zgłoszenia 36-letnia kobieta spadając ze skutera wodnego do wody uderzyła się i odczuwała silny ból pleców. Policjanci natychmiast ruszyli na miejsce, a po dopłynięciu zauważyli leżący na plaży skuter i dwie osoby wzywające pomocy.
Wodniacy pomimo wysokich fal i silnego wiatru natychmiast podpłynęli do poszkodowanej kobiety i udzielili jej pierwszej pomocy przedmedycznej. 36-latka była wychłodzona i uskarżała się na silny ból pleców. Z uwagi na trudny teren i brak możliwości szybkiego dojazdu karetki policjanci przenieśli poszkodowaną kobietę na pokład łodzi i przetransportowali ją do nabrzeża portu, gdzie z pomocą czekali już gdańscy ratownicy medyczni.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 31-letni sternik skutera płynąc z pasażerką po wodach Zatoki Gdańskiej z powodu wysokich fal i silnego wiatru w pewnym momencie z impetem uderzył o taflę w wyniku czego 36-latka wpadła do wody uderzając plecami o element pojazdu. Sternik podjął kobietę z wody, przetransportował ją na brzeg i wezwał służby ratunkowe. W związku z tą sytuacją został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł za spowodowanie kolizji.
Kolejna sytuacja, podczas której interweniowali policyjni wodniacy miała miejsce w ubiegłą niedzielę. Podczas pełnionej służby mł. asp. Mateusz Czerwiński i mł. asp. Łukasz Frączek zostali skierowani przez dyżurnego w rejon Motławy, gdzie według zgłoszenia łódź motorowa miała nabierać wody i tonąć. Policjanci natychmiast popłynęli na miejsce, gdzie zauważyli zacumowaną przy stacji benzynowej łódź znajdującą się już do połowy pod powierzchnią wody.
Mundurowi wspólnie ze strażakami od razu podjęli działania, które zapobiegły dalszemu tonięciu łodzi i wydobyciu jej na brzeg. Na szczęście żadna z osób będących na miejscu nie potrzebowała pomocy medycznej. Policjanci przebadali sternika na obecność alkoholu w organizmie - był trzeźwy.
Przypominamy!
Korzystając z uroków morza pamiętajmy, że woda to żywioł, który nie wybacza błędów. Za każdym razem używając sprzętu wodnego obligatoryjnie zakładajmy kamizelki ratunkowe, bądź asekuracyjne. W przypadku, kiedy jesteśmy uczestnikami lub świadkami niebezpiecznego zdarzenia, które może zagrażać ludzkiemu życiu i zdrowiu natychmiast powiadamiajmy służby ratunkowe po numerem alarmowym 112.
