Policjant po służbie ruszył na ratunek
Starszy aspirant Krzysztof Zawierucha z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach udowodnił, że policjantem jest się 24 godziny na dobę. Wracając do domu po służbie, zauważył pożar warsztatu i od razu ruszył na ratunek. Pomógł pracownikom wyprowadzić sprzęt oraz maszyny, a ze sklepu obok ewakuował klientów i poprosił właścicielkę o zamknięcie placówki. W pobliżu znaleźli się także policjanci ruchu drogowego ze Skarżyska-Kamiennej, którzy zajęli się zabezpieczeniem pobliskiej drogi i umożliwieniem służbom gaśniczym na szybki dojazd do pożaru.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 29 sierpnia 2024 r. na ul. Szczepaniaka w Kielcach. Na szczycie dachu jednego z warsztatów pojawił się dym i ogień. Zauważył to policjant wracający do domu po służbie. Starszy aspirant Krzysztof Zawierucha z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach nie zastanawiając się, zatrzymał swój samochód i od razu pobiegł do warsztatu. Tam razem z pracownikami wyprowadził na zewnątrz budynku sprzęt, maszyny oraz auta. Usunął z budynku materiały łatwopalne takie jak butle z gazem technicznym. Pobiegł również do pobliskiego sklepu spożywczego i ewakuował klientów prosząc właścicielkę o zamknięcie placówki na czas prowadzonej akcji ratowniczo gaśniczej.
Do działań włączyli się także policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego wracający z Kielc do Skarżyska-Kamiennej. Zabezpieczyli oni drogę oraz pobliski teren, tak żeby służby ratowniczo gaśnicze mogły zacząć jak najszybciej działać.
Dzięki natychmiastowej reakcji na zagrożenie, żadna z osób nie odniosła obrażeń. Policjant nawet po służbie wypełnił słowa roty ślubowania.
(KWP w Kielcach / sc)