Kosztowne 10 sekund, po których stracił prawo jazdy
Policjanci ze specjalnej grupy SPEED zajmują się przede wszystkim dbaniem o bezpieczeństwo na drogach, nie tylko stolicy Dolnego Śląska, ale całego powiatu wrocławskiego. Wszyscy wiedzą, że mundurowi w walce z piratami drogowymi wykorzystują nieoznakowane radiowozy wyposażone w wideorejestratory, eliminując w ten prosty sposób niebezpieczne zachowania w ruchu. Przypadki brawurowej jazdy, a wśród nich nadmierna prędkość, to dla nich chleb powszedni. Jednym z takich negatywnych przykładów zachowań na drodze jest niebezpieczna jazda 25-letniego kierowcy audi, która została uchwycona przez policyjną kamerę.
Patrolując byłą DK nr 8 funkcjonariusze grupy SPEED zatrzymali do kontroli, kierowcę osobowego audi, który dzięki swoim ”wyczynom” na drodze, w przeciągu zaledwie 10 sekund, stracił prawo jazdo.
Wszystko zaczęło się od przekroczenia prędkości o 24 km/h w obszarze zabudowanym… potem było już tylko gorzej. Kolejny był niedozwolony manewr wyprzedzania przed i na oznakowanym przejściu dla pieszych o ruchu niekierowanym. ”Wisienką na torcie” był przejazd na czerwonym świetle!
Funkcjonariusze widząc brawurowe manewry kierowcy audi zatrzymali go do kontroli. 25-latek nie miał nic na swoją obronę i pokornie przyjął mandaty karne na łączną kwotę 2300 zł, a 35 pkt, które zgromadził na swoim koncie tymi trzema wykroczeniami, przesądziły o zatrzymaniu mu prawa jazdy.
Choć policjanci nie mieli wątpliwości co do niebezpieczeństwa jakie swoim zachowaniem stworzył mężczyzna, to do końca zarachowywali się w sposób bardzo profesjonalnie i spokojnie wytłumaczyli mu co go czeka w najbliższej przyszłości.
Tego typu negatywne przykłady stylu jazdy powodują, że ponownie apelujemy do wszystkich o rozwagę i ostrożność. Na drodze nie jesteśmy sami, a „zapominalskim” skutecznie przypominają o tym policjanci z grupy SPEED.
(KWP we Wrocławiu / kc)