Na szczęście pomoc przyszła na czas
Sokólscy policjanci wspólnie z załogą karetki pogotowia uratowali życie mężczyzny. 46-latek stracił przytomność, gdy jechał z dzieckiem samochodem. Naprzemienna reanimacja policjanta i ratownika medycznego doprowadziły do przywrócenia funkcji życiowych mieszkańca Sokółki, który od razu trafił do szpitala.
We wtorek, 3 września 2024 r. dyżurny sokólskiej komendy dostał informację, że w samochodzie na jednym ze skrzyżowań w mieście jest nieprzytomny mężczyzna. Skierowani na miejsce policjanci z patrolówki chwilę po zgłoszeniu byli na miejscu.
Mundurowy widząc, że załoga karetki pogotowia prowadzi reanimację nieprzytomnego kierowcy, włączył się do pomocy. Naprzemiennie z ratownikiem medycznym wykonywali masaż serca. Po około 15 minutach reanimacji 46-latek odzyskał funkcje życiowe. W tym samym czasie policjantka zaopiekowała się dzieckiem, które podróżowało autem razem z mężczyzną, a następnie trafiło pod opiekę mamy.
Dzięki szybkiej reakcji i dobrej współpracy policjantów z załogą karetki pogotowia mieszkaniec Sokółki trafił do szpitala.
(KWP w Białymstoku / sc)