Byli w odpowiednim miejscu i czasie - policjanci jadąc do Szkoły Policji gasili płonący samochód
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie jadąc na kurs do Szkoły Policji zauważyli płonący samochód. Natychmiast zareagowali i udzielili fachowej pomocy. Działać trzeba było szybko dlatego mundurowi, dzieląc się zadaniami, błyskawicznie przystąpili do gaszenia samochodu, jednocześnie zabezpieczając miejsce zdarzenia. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Policjanci ze stargardzkiej komendy st. post. Justyna Kosakowska i st. post. Piotr Szczawiński jadąc na kurs do szkoły Policji na drodze S6 na wysokości miejscowości Płoty zauważyli stojący na pasie awaryjnym samochód, z którego wydobywał się dym. Mundurowi natychmiast zatrzymali swój pojazd w miejscu bezpiecznym, aby udzielić pomocy. Działać trzeba było szybko, dlatego policjanci dzieląc się zadaniami, błyskawicznie przystąpili do działania.
St.post. Piotr Szczawiński wziął gaśnicę samochodową i wraz z innym mężczyzną, który także się zatrzymał zaczął gasić pojazd zabezpieczając jednocześnie miejsce zdarzenia. Policjantka w tym samym czasie podbiegła do samochodu, aby upewnić się czy wszystkie osoby opuściły bezpiecznie pojazd. Jak się okazało autem podróżowała 4 osobowa rodzina. Policjantka wskazała mężczyznę, który posiadał przy sobie telefon komórkowy, aby zadzwonił na numer alarmowy i dokładnie wskazała mu miejsce, w którym się znajdowali.\
Policjanci kilkakrotnie upewniali się czy nikt z rodziny nie potrzebuje pomocy i zabezpieczyli miejsce zdarzenia, aby nikomu z osób postronnych nie stała się krzywda. Po przybyciu na miejsce strażacy przejęli działania gaśnicze.
,,Pomagamy i chronimy’’ to nie tylko hasło, ale przede wszystkim cel, który jest na co dzień realizowany przez policjantów. Nie jest ważne czy są w służbie, czy też w swoim czasie wolnym- zawsze dbają o bezpieczeństwo zgodnie z wypowiedzianymi słowami roty ślubowania. Pomagają ratować zdrowie i życie ludzi oraz chronić mienie.
(KWP w Szczecinie / kc)