Policjanci uczcili pamięć Sybiraków - rocznica 17. września
Przedstawiciele służb Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwa Sprawiedliwości złożyli kwiaty na Starym Cmentarzu w Słupsku podczas uroczystości poświęconej napaści Związku Radzieckiego na Polskę w 1939 roku. 17 września jest także dniem pamięci o Polakach zesłanych przez radzieckiego okupanta na Sybir.
W trakcie uroczystości przypomniano wydarzenia z 17 września 1939 roku, gdy o godzinie 6 rano Armia Czerwona przekroczyła wschodnie granice Polski i bez wypowiedzenia wojny rozpoczęła marsz na zachód w kierunku linii Wisły. Był to cios w plecy dla Wojska Polskiego, które w tym samym czasie próbowało odeprzeć atak wojsk Niemieckich.
Uderzenie na nasz kraj z czterech stron sprawiło, że polska obrona nie miała zaplecza, w którym mogłaby przegrupować własne siły i przygotować się do kolejnych działań. Niemieckie, a następnie rosyjskie uderzenie były efektem podpisanego tuż przed wybuchem wojny tajnego Niemiecko-Radzieckiego układu Ribbentrop-Mołotow - mówił o tym w swoim przemówieniu Prezes Słupskiego Oddziału Związku Sybiraków.
Szkołę Policji w Słupsku reprezentowała kom. Kamilla Krzesińska, Komendę Miejską Policji - mł.insp. Tomasz Zacharzewski, Państwową Straż Pożarną - st.kpt. Jędrzej Banasik a Areszt Śledczy - mjr Artur Rajkowski.
Po wkroczeniu wojsk sowieckich nastąpiły masowe wywózki Polaków na Sybir; prowadzone one były w dramatycznych warunkach bez poszanowania godności ludzkiej. Kolejnym etapem działań Sowietów były masowe aresztowania polskich oficerów, których wywożono na wschód do miejsc kaźni. W ten sposób zgładzono większość oficerów i urzędników, w tym także kilka tysięcy oficerów Policji Państwowej, którzy stanowili elitę intelektualną państwa polskiego.