Oszust, który zgłosił się po pieniądze wpadł w pułapkę
W poniedziałek po południu policjanci zatrzymali mężczyznę, który przyszedł do domu 80-latków z zamiarem odebrania pieniędzy potrzebnych na „wykupienie” z aresztu wnuka. Został szybko zatrzymany przez tarnowskich policjantów. Po przesłuchaniu 26-latek trafił do tymczasowego aresztu na najbliższe trzy miesiące.
W poniedziałek (16 września) po południu oficer dyżurny tarnowskiej Policji odebrał zgłoszenie od kobiety, która poinformowała, że przed chwilą na telefon stacjonarny zadzwonił jakiś mężczyzna i usiłuje ich oszukać metodą na legendę. Przekazała, że mąż właśnie rozmawia z oszustem, który poinformował ich o rzekomym wypadku drogowym wnuka oraz wypytuje ich o stan oszczędności. Pieniądze potrzebne są operację rannej w wypadku kobiety i wykupienie z aresztu mężczyzny. Jak twierdziła kobieta w rozmowie z dyżurnym, nie jest to pierwszy taki telefon, więc małżeństwo szybko się zorientowało, że jest to oszustwo. Oficer dyżurny natychmiast na miejsce skierował policjantów, a słuchawkę telefonu przekazał policjantowi kryminalnemu, który dawał kobiecie kolejne wskazówki i instrukcje działania.
Po godzinie 17.00, przed dom, w którym zamieszkiwało starsze małżeństwo, podjechała taksówka, z której wysiadł młody mężczyzna. Po kilku minutach wszedł do domu seniorów, a chwile później wybiegł. W pościg za nim udali się policjanci z Komisariatu Policji Tarnów-Zachód i po kilkunastu metrach go zatrzymali. Zatrzymanym okazał się 26-latek z Małopolski, który przyjechał do starszych państwa odebrać pieniądze i kosztowności. Nie spodziewał się, że starszy mężczyzna przygotował na niego pułapkę…
82-latek bowiem, cały czas rozmawiając przez telefon z oszustem podającym się za policjanta, przygotowywał się w mieszkaniu na przyjście odbieraka. Do mieszkania przyjechał także zawiadomiony jego syn. Gdy przed domem pojawił się zapowiadany mężczyzna po pieniądze wiedzieli, co robić. Kiedy „odbierak” stanął przed mieszkaniem, senior nietypowo go wpuścił do środka i zatrzasnął za nim drzwi. Przekazał torbę ze zwitkiem gazet i próbował go wraz z synem ująć. Młody mężczyzna, zdezorientowany, wyrwał się z pułapki i zaczął uciekać. Ucieczka jednak na nic się zdała – natychmiast został zatrzymany przez policjantów.
Po wykonaniu wszystkich czynności procesowych został doprowadzony do prokuratury, a następnie do tarnowskiego sądu, który uwzględnił wniosek o środek izolacyjny i zastosował wobec 26-latka tymczasowy areszt na 3 miesiące. Postępowanie prowadzi Komenda Miejska Policji w Tarnowie.
(KWP w Krakowie / kp)