Zza drzwi usłyszeli wołanie o ratunek – dzielnicowi ruszyli z pomocą
Służą radą i pomocą, troszczą się o swoich mieszkańców, wspierają w rozwiązywaniu problemów – mowa o łódzkich dzielnicowych, którzy każdego dnia gotowi są służyć potrzebującym. Kolejny raz policjanci znaleźli się w odpowiednim miejscu i czasie, gdy zza drzwi jednego z mieszkań na Retkini usłyszeli wołanie o pomoc. Wspólnie ze strażakami w porę udzielili pomocy poszkodowanemu mężczyźnie, który trafił do szpitala.
8 października 2024 roku dzielnicowi z III Komisariatu Policji w Łodzi w trakcie rozmów z mieszkańcami dowiedzieli się, że w jednym z lokali przy ulicy Wioślarskiej zamieszkuje samotny mężczyzna, więc natychmiast postanowili sprawdzić, czy nie potrzebuje pomocy.
Stróże prawa po wejściu do klatki schodowej usłyszeli ciche wołanie o ratunek. Natychmiast pobiegli pod drzwi, które były zamknięte. Policjanci na miejsce wezwali straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe ciągle utrzymując kontakt z mężczyzną.
Po chwili za pomocą wysięgnika funkcjonariusze weszli do wnętrza mieszkania przez okno. Na podłodze leżał przygnieciony meblami 60-latek. Mężczyzna był przytomny, lecz nie mógł się wydostać. Z uwagi na jego skrajne wycieńczenie został przetransportowany przez załogę pogotowia ratunkowego do jednego z łódzkich szpitali.
Natychmiastowe działanie i zaangażowanie retkińskich policjantów pozwoliło zapobiec tragedii.
(KWP w Łodzi / kp)