Aktualności

Alarm w jednostce i poszukiwania zaginionego 31-latka

Data publikacji 14.10.2024

Policjanci z sejneńskiej komendy po otrzymaniu zgłoszenia o zaginięciu przeczesywali ulice, lasy oraz drogi dojazdowe za schorowanym 31-latkiem. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i mężczyzna trafił do szpitala.

W niedzielę, 13 października 2024 r. w godzinach wieczornych policjanci sejneńskiej komendy przyjęli zawiadomienie o zaginięciu 31-letniego mężczyzny, któremu po raz pierwszy nie udało się wrócić o czasie do domu. Sytuacja nie byłaby na tyle dramatyczna, jednakże mężczyzna wymaga stałej opieki i leków. Według zgłoszenia jego najbliższych, miał on wyjść z domu około godziny 10.00 i udać się do znajomych, do pobliskiej miejscowości. Niestety, 31-latek po tym jak wyszedł od znajomych około godziny 13.00, nie powrócił do domu. Nie można było się z nim skontaktować, gdyż nie posiadał telefonu komórkowego. Rodzina początkowo prowadziła poszukiwała "na własną rękę", po czym o wszystkim powiadomiła policjantów.

Po otrzymaniu zgłoszenia funkcjonariusze natychmiast przystąpili do działania i zaangażowali się w poszukiwania. W komendzie ogłoszony został alarm dla całego stanu jednostki. Policjanci, którzy pełnili służbę zostali zadysponowani do działań poszukiwawczych, a mundurowi, którzy przebywali w tym dniu na wolnym zostali wezwani do służby. Do poszukiwań włączeni zostali również przewodnicy z policyjnymi psami tropiącymi z innych jednostek, zaangażowani zostali również strażacy zawodowi oraz ochotnicy. W poszukiwaniu osoby zaginionej wzięli udział sąsiedzi, mieszkańcy okolicy oraz grupa ratownicza Nadzieja z Łomży. Mamy jesień, a jest to pora roku gdzie spadają temperatury, szczególnie nocą. Dodatkowo opady deszczu narażały 31-latka na wychłodzenie organizmu. Dla osoby chorej taka noc poza budynkiem mogła skończyć się tragicznie. Policjanci przeczesywali tereny leśne, pobliskie miejscowości i drogi dojazdowe.

Działania zakończyły się szczęśliwie. Dobra koordynacja działań i szybka reakcja na zgłoszenie to podstawa. Odnaleziony 31-latek trafił do szpitala. Mężczyzna nie wiedział co się z nim działo i gdzie się aktualnie znajdował. Tego typu sytuacje policjanci traktują zawsze bardzo poważnie i angażują się w najwyższym stopniu nie lekceważąc żadnego zgłoszenia.

Pamiętajmy, że każdy z nas może pomóc, wystarczy, że będziemy reagować, gdy zobaczymy osobę sprawiającą wrażenie zagubionej. Gdy zauważymy, że nie wie dokąd zmierza lub widzimy, że jest ubrana nieadekwatnie do pory dnia lub roku zapytajmy, czy potrzebuje pomocy.  Jeśli nie będzie w stanie podać swoich danych oraz kontaktu do bliskich – zgłośmy to na numer alarmowy.

(KWP w Białymstoku / sc)

Powrót na górę strony