Areszt dla pseudokibica za podpalenie samochodu i narkotyki
Współpraca kryminalnych z komendy wojewódzkiej, toruńskiej komendy miejskiej i Komisariatu Policji Toruń-Śródmieście doprowadziła do zatrzymania 34-letniego pseudokibica jednego z klubów piłkarskich. Mężczyzna odpowie za podpalenie samochodu i posiadanie znacznej ilości narkotyków. Sąd zastosował wobec niego 3-miesięczny tymczasowy areszt. Za popełnione przestępstwa grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Od sierpnia tego roku śledczy ze Śródmieścia pod nadzorem prokuratury, pracowali nad sprawą podpalenia osobowego audi na toruńskich Wrzosach. Sprawa była trudna do wykrycia, ale policjanci nie odpuszczali. Kryminalni ze Śródmieścia połączyli siły z funkcjonariuszami tutejszej komendy miejskiej i komendy wojewódzkiej w Bydgoszczy. Ich wspólna praca przyniosła wymierne efekty.
Ustalili, że za podpaleniem najpewniej stoi 34-letni pseudokibic jednego z lokalnych klubów piłkarskich. Ponadto kryminalni podejrzewali go także o to, że może mieć związek z przestępczością narkotykową.
W środę (6.11.2024) przy wsparciu kontrterrorystów z Bydgoszczy, funkcjonariusze weszli do mieszkania pseudokibica i tam go zatrzymali. Podczas przeszukań zajmowanych przez niego na terenie Torunia pomieszczeń, znaleźli ponad 800 gramów krystalicznej substancji. Wstępne badania wykazały, że to MDMA.
Następnego dnia 34-latek został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty dotyczące podpalenia audi, a także posiadania znacznej ilości narkotyków. Kilka godzin później sąd przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec niego tymczasowy 3-miesięczny areszt. Więziennych murów może nie opuścić przez długi czas, ponieważ grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Bydgoszczy / kp)
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 27.85 MB)
Pliki do pobrania
-
Deskrypcja filmu
194.68 KB