Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymani z "pirackimi" filmami

Data publikacji 25.07.2008

Kryminalni z mokotowskiej komendy zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 31 i 37 lat, którym "przeszkodzili" w transakcji wymiennej nielegalnie skopiowanymi płytami. W miejscu wymiany towaru funkcjonariusze, znaleźli ponad dwieście pirackich płyt z filmami. Teraz śledczy obliczają, na jakie straty zostały narażone osoby, posiadający prawa autorskie.

Funkcjonariusze z mokotowskiej sekcji kryminalnej w rejonie ulicy Powsińskiej zobaczyli dwóch mężczyzn w volkswagenie pasacie. Zachowanie 31 i 37-latka wewnątrz samochodu wzbudziło podejrzenia policjantów. Użytkownicy auta pochylali się na deską rozdzielczą, stwarzając wrażenie manipulowania przy niej. Funkcjonariusze przypuszczając, że mężczyźni chcą ukraść samochód natychmiast wkroczyli do akcji. Jak się jednak okazało samochód należał do jednego z nich.

Mężczyźni siedzący w aucie, nie spodziewali się wizyty. Widok policyjnych legitymacji wprawił ich w zakłopotanie. Pasażer auta Rafał T. szybkim ruchem schował jakieś przedmioty do kieszeni sądząc, że kryminalni tego nie zauważą. Okazało się, że próbował ukryć 7 sztuk płyt z nielegalnie skopiowanymi płytami.

Kierowca passata, 31-letni Piotr M. nie zdołał ukryć przed policjantami bagażu, który miał na kolanach. We wnętrzu torby policjanci naliczyli dwieście dziewięć podobnych nośników. Wszystkie były skopiowane niezgodnie z prawem.

Jak tłumaczył się "właściciel" płyt, towar kupił pod Warszawą od mężczyzny, którego nie zna. Nie krył, że zrobił to w celach zarobkowych. Dochody jakie osiąga z tego tytułu sięgają od tysiąca do tysiąca pięciuset złotych miesięcznie.

Z domu, kryminalni zabrali 31-latkowi komputer z dwiema nagrywarkami, jednostkę centralną komputera z czterema nagrywarkami, dyski twarde, około 30 płyt z filmami oraz anaboliki.

Śledczy będą teraz dokładnie sprawdzać, na jakie straty mężczyzna mógł narazić osoby będące "właścicielami" praw autorskich skopiowanych nielegalnie płyt. Piotr M. odpowie za nieprzestrzeganie przepisów prawa. Za kopiowanie i rozpowszechnianie w celach zarobkowych takich utworów grozi nawet do 3 lat więzienia.
Powrót na górę strony