To cud, że nie doszło do tragedii
W minioną sobotę około godziny 5:30 policjant Wydziału Ruchu Drogowego jędrzejowskiej komendy starszy posterunkowy Konrad Gacek jadąc drogą ekspresową S7 na służbę, zauważył pasem ruchu kobietę. 39-latka była wyziębiona i zdezorientowana, dlatego funkcjonariusz okrył ją swoją kurtką i zabrał do samochodu. Policjant poinformował o zdarzeniu dyżurnego, a finalnie kobieta trafiła pod opiekę medyków.
W sobotę 23 listopada br. około godziny 5:30 funkcjonariusz z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie starszy posterunkowy Konrad Gacek będąc w drodze na służbę, na trasie ekspresowej S7 zaważył idącą pieszą. Kobieta znajdowała się na wysokości miejscowości Mierzawa i poruszała się lewym pasem ruchu w kierunku Wodzisławia. Piesza w ogóle nie powinna znajdować się na trasie ekspresowej, ponadto poruszała się pod „prąd”, ubrana na ciemno i do tego nie posiadała żadnych elementów odblaskowych. O tej porze na zewnątrz było jeszcze ciemno, a kobieta była ledwo zauważalna dla kierujących. To cud, że nie doszło do tragedii.
Starszy posterunkowy Konrad Gacek w bezpiecznym miejscu zatrzymał swój prywatny samochód i natychmiast udzielił pomocy 39-letniej mieszkance województwa małopolskiego. Kobieta była wyziębiona i zdezorientowana, dlatego policjant dał jej swoją kurtkę i zabrał do samochodu. 39-latka nie potrafiła określić, ani w jaki sposób znalazła się na trasie ekspresowej, ani też w jakim kierunku zmierzała. Na miejsce dyżurny jędrzejowskiej komendy skierował patrol z Komisariatu Policji w Sędziszowie oraz wezwał Zespół Ratownictwa Medycznego. Finalnie kobieta przewieziona została do szpitala i przekazana pod opiekę medyków.
(KWP w Kielcach / kc)