Policjanci pomogli mężczyźnie, który był w zadymionym domu i nie miał siły się wydostać
Mężczyzna zgłosił pożar piecyka w domu i przekazał, że nie ma siły, aby wydostać się na zewnątrz. Natychmiast po zgłoszeniu interweniowali funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Jedlińsku. Po wyważeniu okna dostali się do domu i udzielono pomocy 42-latkowi. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
We wtorek (3 grudnia) wieczorem oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Radomiu otrzymał zgłoszenie dotyczące pożaru piecyka w jednym z domów na terenie gminy Jedlińsk. Zgłaszający mężczyzna poinformował, że nie ma siły, aby wydostać się na zewnątrz budynku. Po przekazaniu tej informacji pierwsi na miejsce dojechali policjanci z komisariatu w Jedlińsku. Do zdarzenia doszło w domu jednorodzinnym, z którego wydobywał się gęsty dym, a drzwi były zamknięte.
Sierż. szt. Arkadiusz Bukowski oraz sierż. szt. Sebastian Rychel natychmiast przystąpili do działania i wyważyli okno, dzięki czemu dostali się do środka, a wewnątrz znaleźli mężczyznę siedzącego na podłodze w jednym z pomieszczeń. Mundurowi wyciągnęli z zadymionego budynku 42-latka, po czym sprawdzili, czy w budynku jeszcze ktoś jest. Mężczyzna był przytomny, ale kontakt z nim był utrudniony.
Następnie na miejsce dojechali strażacy oraz załoga pogotowania ratunkowego. Strażacy przeprowadzili swoje działania na miejscu zdarzenia, a 42-latek został przewieziony do szpitala.
(KWP zs. w Radomiu / kp)