Przemyscy policjanci podczas nocnej służby pomogli dwóm osobom
Niskie temperatury stanowią zagrożenie dla osób, które zwłaszcza w nocy przebywają poza domem. Tylko wczoraj przemyscy policjanci dwukrotnie interweniowali wobec osób, które znajdowały się w sytuacjach, które mogły zagrażać ich życiu i zdrowiu. 73-latka błąkała się ulicami miasta, nie pamiętała gdzie mieszka i dlaczego o tak późnej porze spaceruje, natomiast 19-latek, wymagający stałej opieki, wyszedł z domu w ubiorze niedostosowanym do warunków atmosferycznych.
Wczoraj po północy, dyżurny z Przemyśla otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 19-latka. Z przekazanych informacji wynikało, że młody mężczyzna wymagający opieki, wyszedł z domu, a jego ubiór, nie był dostosowany do warunków atmosferycznych. W poszukiwania mieszkańca Przemyśla zaangażowano wszystkie patrole będące w służbie. W niespełna pół godziny od zgłoszenia 19-latek został odnaleziony na terenie miasta, przez policjantów z przemyskiej drogówki. Mundurowi natychmiast o tym fakcie poinformowali dyżurnego i rodzinę. Młody mężczyzna trafił pod opiekę specjalistów.
Z kolei przed godziną 3.00 w nocy, policjanci z wydziału wywiadowczo-interwencyjnego przemyskiej jednostki, zauważyli starszą kobietę, która sprawiała wrażenie zagubionej. W trakcie rozmowy z seniorką funkcjonariusze potwierdzili swoje przypuszczenia. Kobieta była zdezorientowana, nie wiedziała gdzie się znajduje, w jakim celu o tak późnej porze spaceruje i gdzie mieszka. Do czasu przyjazdu karetki pogotowia, mundurowi zaopiekowali się 73-latką. Kobieta trafiła do szpitala.
Przemyscy policjanci apelują o zachowanie czujności, a także o wrażliwość i troskę wobec osób, które wymagają pomocy i wsparcia, zwłaszcza kiedy na zewnątrz panują trudne warunki atmosferyczne. Nie bądźmy obojętni i zwróćmy uwagę przede wszystkim na osoby samotne, starsze, bezdomne i niezaradne, które z uwagi na niskie temperatury, mogą być narażone na utratę zdrowia, a nawet życia.
(KWP w Rzeszowie / kp)