Policjant w dniu wolnym zatrzymał pijanego kierowcę
Błyskawiczna reakcja policjanta będącego poza służbą z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu przyczyniła się do zatrzymania kierowcy, który prowadził samochód pod wpływem alkoholu, mając przy tym sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Postawa funkcjonariusza być może zapobiegła tragedii na drodze.
W piątek, 6 grudnia 2024 r., około godziny 15.00 na ulicy 1905 Roku w Radomiu, będący poza służbą policjant Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu, jadąc własnym samochodem, zauważył Renaulta, którego styl jazdy wskazywał na to, że kierowca może być pod wpływem alkoholu. Mężczyzna zjeżdżał na przeciwny pas ruchu, a w pewnym momencie ominął stojące w korku pojazdy, po czym zjechał pod prąd i wjechał na jedną z posesji na ulicy Limanowskiego.
Gdy Renault zjechał na posesję, policjant zareagował błyskawicznie – zajechał drogę pojazdowi, podbiegł do niego i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Od kierującego nim mężczyzny była wyczuwalna charakterystyczna woń alkoholu.
Policjant natychmiast wezwał na miejsce patrol radomskiej drogówki. Mundurowi przebadali 40-letniego kierowcę Renaulta na zawartość alkoholu w organizmie – wynik badania alkomatem wykazał ponad 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo, po sprawdzeniu danych mężczyzny w policyjnych systemach, okazało się, że ma on aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Teraz 40-letni mieszkaniec Radomia będzie odpowiadał przed sądem. Za niestosowanie się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci nawet poza służbą nie są obojętni na to, co dzieje się na drodze. Postawa funkcjonariusza być może zapobiegła tragedii na drodze.
(KWP w Radomiu / sc)