Policjanci zatrzymali 75-latka, który ranił swoją była partnerkę
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który ranił swoją byłą partnerkę. Podejrzany podszedł do samochodu, w którym siedziała i oddał strzały z broni. Na szczęście obrażenia nie zagrażają jej życiu. Prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Przemyślu przedstawił 75-latkowi zarzut usiłowania zabójstwa.
W sobotę, 21 grudnia 2024 r. około godz. 11.00, dyżurny przemyskiej komendy otrzymał zgłoszenie o postrzeleniu kobiety. Do tej sytuacji doszło na ul. Kochanowskiego w Przemyślu.
Z ustaleń przemyskich policjantów wynika, że 75-letni mężczyzna podszedł do auta, w którym siedziała jego była partnerka. Mężczyzna, przez szybę samochodu oddał strzały w kierunku kobiety. 58-latka doznała obrażeń w okolicy głowy i prawego ramienia.
Kobieta wyszła z pojazdu i wzywała pomocy. Udało się jej dotrzeć do jednego z pobliskich domów i zadzwoniła domofonem, w którym jak się okazało mieszka prokuratorka Prokuratury Rejonowej w Przemyślu. Prokuratorka wybiegła na ulicę z 17-letnim synem, zaczęła udzielać poszkodowanej pomocy, a w tym czasie inni świadkowie obezwładnili sprawcę, odebrali mu broń i wezwali policję.
Funkcjonariusze zatrzymali napastnika. Na miejscu zdarzenia, pod nadzorem prokuratora wykonali oględziny i zabezpieczyli ślady. Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Był nietrzeźwy. Miał w swoim organizmie blisko promil alkoholu.
W niedzielę, 75-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Przemyślu, gdzie usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa byłej partnerki i spowodowania u niej obrażeń ciała powyżej siedmiu dni.
Mężczyzna przyznał się do winy. Dzisiaj do Sądu Rejonowego w Przemyślu trafi wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie 75-latka na trzy miesiące. Poszkodowana kobieta przebywa w szpitalu, a jej stan nie zagraża jej życiu.
(KWP w Rzeszowie / sc)