Policjanci pomogli schorowanemu mężczyźnie wrócić do Czech
W piątek, 20 grudnia, w gminie Rzepin jeden z przechodniów rozpoznał, że obcokrajowiec, który chciał „o coś zapytać” prawdopodobnie potrzebuje pomocy. Mężczyzna bez chwili namysłu udał się z nim na Komisariat Policji w Rzepinie. Mundurowi szybko ustalili, że obcokrajowiec jest schorowany, a w systemach policyjnych widnieje jako osoba zaginiona na terenie Czech.
W piątek, 20 grudnia, jeden z przechodniów w Rzepinie rozpoznał, że obcokrajowiec który próbuje mu coś wytłumaczyć, prawdopodobnie potrzebuje pomocy. Mężczyzna nie zwlekając ani chwili udał się z nim na Komisariat Policji w Rzepinie. Tam mundurowi ustalili, że 33-latek jest bardzo osłabiony ponieważ nie jadł od trzech dni, dokumenty wszystkie zgubił i nie ma pieniędzy by wrócić do domu. Mimo że kontakt był utrudniony funkcjonariuszom udało się ustalić, że mężczyzna jest osobą zaginioną na terenie Czech. Policjanci dali mężczyźnie jedzenie i picie. Nawiązali również kontakt z siostrą 33 latka, która powiedziała, ze jej brat jest osoba chorująca. Trzy dni temu jechał na operację nogi do Pragi i od tamtej pory nie było z nim kontaktu. Siostra chorego mężczyzny przekazała pieniądze policjantom na zakup biletu do Pragi. Mężczyzna został przekazany pod opiekę drużyny konduktorskiej, aby w Krakowie wysiadł i wsiadł do właściwego pociągu do Pragi.
Do Komendantów Komisariatu Policji w Rzepinie wpłynęły podziękowania w formie sms-ów od siostry odnalezionego mężczyzny w Polsce. Oprócz podziękowań poinformowała, że brat szczęśliwie wrócił do domu.
Poświęcony czas dla dobra innych sprawia, że policjanci zasługują na uznanie i szacunek, a taka postawa pokazuje, że to nie praca, to pasja, powołanie do tego, by służyć innym.
(KWP w Gorzowie Wielkopolskim / kc)